Zmiany w sprawie zakrywania twarzy. "To kpina ze środków ochrony"
Lekarze przyznają, że zmiany w sprawie zakrywania twarzy są potrzebne. Od soboty niedozwolone będzie zasłanianie ust i nosa szalikami czy chustkami. To samo ma dotyczyć przyłbic. Decyzję w tej sprawie ogłosił minister zdrowia Adam Niedzielski. – Czas skończyć z fikcją. Stosowanie przyłbic to jest kpina ze środków ochrony. To przypomina noszenie amuletów – mówi dr hab. n. med. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych WUM. Jak podkreśla konsultant LUXMED, przyłbice stanowią komplet z maseczką. Same w sobie są nieskuteczne. I dlatego lekarz Bartosz Fiałek idzie o krok dalej i proponuje, aby rządzący nakazali Polakom noszenie specjalistycznych maseczek. – Powinniśmy wprowadzić maseczki najniżej o typie FFP2, ponieważ one jeszcze lepiej chronią nas przed transmisją nowego koronawirusa. Zaznacza jednak, że takie maseczki każdemu Polakowi powinni dostarczyć rządzący. Więcej w materiale wideo.