Zmiany w poznańskim zoo. Zwiedzający będą mogli karmić zwierzęta

Ewa Zgrabczyńska to nowa dyrektor ogrodu zoologicznego w Poznaniu, która objęła stanowisko dopiero 10 stycznia. Już jednak zapowiedziała, że chce wprowadzić szereg zmian w funkcjonowaniu placówki wzorowanych na tych, które od lat stosują inne ogrody na całym świecie.

Główna zmiana polega na tym, że zwierzęta mają bardziej oswajać się z obecnością ludzi, którzy przyszli je zobaczyć. Zwiedzający mają mieć możliwość karmienia zwierząt, oczywiście pokarmem, który jest odpowiedni dla danego gatunku. Ma to stanowić nie tylko dodatkową atrakcję, ale też mieć duży walor edukacyjny – uczyć ludzi, że zwierząt nie można karmić nieodpowiednim pożywieniem, które może im zaszkodzić. To najprawdopodobniej dokarmianie chipsami i słonymi paluszkami doprowadziły kilka tygodni temu do śmierci dwóch osiołków w Starym Zoo.

Oprócz karmienia przez zwiedzających zwierzęta mają też hucznie świętować swoje urodziny. Z tej okazji mają być częstowane tortami przygotowanymi ze swoich ulubionych smakołyków. Nowa dyrektor zoo chce też, aby zwierzęta dostawały zabawki, które mają im zapewnić trochę ruchu, a zwiedzającym dodatkową atrakcję.

Ewa Zgrabczyńska chce też popularyzować wiedzę o poszczególnych gatunkach zwierząt. W tym celu mają odbywać się regularne spotkania z ich opiekunami, na których opowiedzą o zwyczajach swoich podopiecznych. Pierwsze z takich spotkań odbyło się w miniony weekend w Starym Zoo. W jego trakcie można było posłuchać opowieści o żyjących w pawilonie zmiennocieplnych żabach, piraniach i „smokach”, czyli waranach z Komodo.

Kolejne spotkanie odbędzie się w niedzielę, 7 lutego o godz. 12, 13 i 14 także w Starym Zoo. Tym razem będzie można posłuchać ciekawostek na temat żyjących tu gadów.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .