Zmiany w mediach publicznych. W sieci poruszenie, lawina komentarzy
Minister Kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, a także rady nadzorcze. Decyzja wywołała ogromne poruszenie w sieci. W mediach społecznościowych pojawiła się fala komentarzy. "Ostatnie podrygi tej okupacji właśnie się kończą" - skomentował europoseł Łukasz Kohut.
20.12.2023 | aktual.: 20.12.2023 13:14
Zmiany w mediach publicznych zostały dokonane w oparciu o uchwałę Sejmu.
"Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, posiadającego 100 proc. akcji w Spółkach, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych odwołał 19 grudnia 2023 roku dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek" - zakomunikowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w serwisie X (dawniej Twitter).
Zmiany wywołały lawinę komentarzy wśród polityków i dziennikarzy, którzy podzielili się swoimi opiniami w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sieci lawina. "Ostatnie podrygi okupacji właśnie się kończą"
Europoseł Łukasz Kohut, reprezentujący Polskę z ramienia Nowej Lewicy, wspomniał o ośmiu latach "okupacji państwa" przez PiS, która właśnie dobiega końca.
"Przez osiem lat PiS okupował państwo, instytucje, media publiczne i reputację na arenie międzynarodowej" - napisał w serwisie X. "Ostatnie podrygi tej okupacji właśnie się kończą" - dodał.
Z kolei Katarzyna Kotula, także przedstawicielka Lewicy, krótko, ale z entuzjazmem, podzieliła się informacją o zmianach w TVP, życząc Polakom dobrego dnia.
"Zarząd TVP odwołany. A to dopiero środa 11:13. Dobrego dnia życzymy państwu" - napisała.
Dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki podzielił się refleksją na temat "dogorywania pozbawionych kasy" mediów publicznych, które są, jego zdaniem, "skazane na powolny upadek". Stwierdził, że taki koniec i tak jest lepszy niż "warianty siłowe czy wątpliwe prawnie".
Na nowy skład zarządu mediów publicznych zwrócił uwagę publicysta Jakub Augustyn Maciejewski, który nie jest zwolennikiem zmian w TVP.
"Powołano na stronie internetowej nowy Zarząd, ale skład jest tajny. Dokumentów brak. Pracownicy TVP będą zadaniowani anonimowymi depeszami?" - zapytał w serwisie X Maciejewski, który we wcześniejszym poście pisał o "braku podstawy prawnej" oraz "demolowaniu instytucji państwowych".
W obronie dotychczasowych struktur TVP stanęli politycy Prawa i Sprawiedliwości. Były premier Mateusz Morawiecki zapowiedział walkę z "dyktaturą" i "bezprawnymi działaniami ministra kultury".
"Bezprawne działania ministra kultury w odniesieniu do TVP, Polskiego Radia i PAP pokazują jak władza, która rzekomo dba o praworządność, łamie ją na każdym kroku. A rządzą tylko tydzień… Nie poddamy się. Nie pozwolimy na budowę dyktatury w Polsce" - oświadczył Morawiecki w serwisie X.
Z kolei Beata Szydło uderzyła w Donalda Tuska, który "przejmuje media publiczne bez oglądania się na przepisy prawa", a do tego "tchórzliwie zrzuca odpowiedzialność na min. Sienkiewicza".
Czytaj również: Interwencja policji w TVP. Na miejscu są funkcjonariusze