Zmiany w mediach? Jest ruch Donalda Tuska
"Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów a big techy wykorzystywać autorów i wydawców. Jest o czym rozmawiać" - napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk. Premier zaprosił organizatorów protestu mediów na rozmowy.
06.07.2024 | aktual.: 06.07.2024 08:11
W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. To skutek unijnej dyrektywy, którą Polska musi wdrożyć. Ta nakazuje, by wielkie platformy internetowe dzieliły się przychodami z reklam z twórcami treści.
Wysokość wynagrodzenia ma być ustalana w ramach negocjacji między mediami a big-techami. Wydawcy oczekiwali jednak, że państwo narzuci pewne zasady negocjacji. Koalicja rządząca zignorowała jednak te postulaty.
Branża alarmuje, że jeśli nie uda się tego uregulować, to wszystko skończy się wieloletnią batalią w sądach. Tak było we Francji. Ostatecznie tamtejszy urząd ds. konkurencji musiał nałożyć na Google karę rzędu 250 mln euro. Technologiczny gigant bowiem nie stosował się do narzuconych zasadach wynagradzania za treści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk reaguje na protest mediów
Wydawcy oraz dziennikarze polskich mediów - łącznie ponad 350 tytułów gazet i portali lokalnych - w ramach jednodniowej akcji protestacyjnej wystosowali w czwartek apel do polityków, by zmienili uchwalone w Sejmie niekorzystne - w ich ocenie - przepisy prawa autorskiego i praw pokrewnych.
W sobotę na protest zareagował premier Donald Tusk. Szef rządu przekazał, że zaprasza organizatorów akcji na rozmowy, które mają odbyć się w najbliższą środę.
"Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów a big techy wykorzystywać autorów i wydawców. Jest o czym rozmawiać. Zapraszam wspólnie z Małgorzatą Kidawą-Błońską organizatorów protestu do centrum 'Dialog', środa, godzina 13" - napisał w sobotę rano Tusk na platformie X.
Przeczytaj również: