Rewolucja w Kościele w Polsce? Minister zwołuje posiedzenie zespołu

W środę premier Donald Tusk przyznał, że będzie rozmawiał z szefem PSL, który kieruje zespołem, bo nie widzi "dynamicznego procesu" w sprawie Funduszu Kościelnego, a - jak stwierdził - "wiadomo, że ten sposób finansowania Kościoła nie jest najlepszy".

Według źródeł Wirtualnej Polski Władysław Kosiniak-Kamysz najpóźniej w piątek roześle zaproszenia na spotkanie międzyresortowego zespołu do spraw Funduszu Kościelnego, który miałby się zebrać w połowie sierpnia, by omówić koncepcje zmian w finansowaniu. Szef MON z własnej inicjatywy stanął na czele tego gremium powołanego zarządzeniem Tuska.

Zadaniem zespołu jest wypracowanie koncepcji zmiany funkcjonowania Funduszu Kościelnego. Działania gremium są jednak mocno opóźnione, bo - według założeń - koncepcje zmian miały zostać przedstawione na forum rządu do 31 marca. Następnie termin został przesunięty na czerwiec. Dotychczas swoje propozycje przedstawiła m.in. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej z ramienia Nowej Lewicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Przy okazji zaproszenia na spotkanie pojawi się sugestia, że 15 sierpnia będzie ostatecznym terminem zaprezentowania własnych koncepcji na zmianę funkcjonowania Funduszu Kościelnego, bo nie wszyscy jeszcze zaprezentowali swoje pomysły - mówi nam rozmówca z otoczenia Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Według rozmówców Wirtualnej Polski prezes PSL jest zwolennikiem odliczenia podatkowego, ale takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się mniejsze związki wyznaniowe. Otoczenie Kosiniaka-Kamysza nie ma jednak pewności, że jego koncepcja zyska poparcie.

Wśród omawianych pomysłów pojawia się również koncepcja, by państwo odpowiadało za zabezpieczenie społeczne przedstawicieli związków wyznaniowych, a za renowację kościołów i miejsc kultu - Ministerstwo Kultury m.in. w ramach ochrony zabytków.

Czytaj również: Zlikwidować Fundusz Kościelny? Jest sondaż, koalicja ma problem

W środę premier Tusk w odpowiedzi na pytania dziennikarzy przyznał, że rozmawiał i będzie jeszcze rozmawiał na temat Funduszu Kościelnego z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem, który - jak mówił - "wtedy, kiedy powstawał rząd, sugerował, że czuje się kompetentny, aby zajmować się sprawą Funduszu Kościelnego".

Premier przyznał, że nie widzi "jakiegoś dynamicznego procesu" w tej sprawie. - I będę rozmawiał z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem, czy to nie jest czas, żeby zastanowić się nad innym sposobem postępowania, bo, tak czy inaczej, wiadomo, że ten sposób finansowania Kościoła nie jest najlepszy - dodał. W jego ocenie "państwo polskie zdecydowanie jest mniej poddane logice kupowania łask Kościoła przy pomocy pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej".

Politycy koalicji na razie nie podają terminu ostatecznych uzgodnień. W kuluarowych rozmowach politycy PSL podkreślają, że szczegóły zmian w Funduszu Kościelnym nie są objęte umową koalicyjną.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: patryk.michalski@grupawp.pl