Zmiany na ukraińskim froncie. Jeńcy częściej wracają do domów

Rosja zmienia swoją frontową politykę. Według danych Instytutu Badań nad Wojną w ostatnich dniach dochodziło do codziennych wymian zatrzymanych w lokalnych starciach żołnierzy. Analitycy sugerują, że rosyjskie Ministerstwo Obrony świadomie dało dowódcom takie wytyczne, by wpływać na społeczne nastroje w kraju.

Zmiana na froncie wojny w Ukrainie. Analitycy raportują, że w ostatnich dniach dochodzi do częstych wymian jeńców po obu stronachZmiana na froncie wojny w Ukrainie. Analitycy raportują, że w ostatnich dniach dochodzi do częstych wymian jeńców po obu stronach
Źródło zdjęć: © Twitter
Barbara Kwiatkowska

Amerykański Instytut Study of War, niezależnej placówki naukowej non profit, od początku zbierającej i opracowującej dane z frontu wojny w Ukrainie, raportuje o zmianie w sposobach traktowania jeńców. W ostatnim czasie źródła rosyjskie i ukraińskie zgłosiły trzy wymiany jeńców, zatrzymanych przez strony w trakcie walk między 23 a 25 listopada. Prawie setka Rosjan schwytanych przez obrońców Ukrainy wróciła po krótkich negocjacjach do swoich kolegów, a zamian za to wróg uwolnił taką samą liczbę bojowników ukraińskich.

Analitycy amerykańskiego instytut oceniają, że częstotliwość wymian jeńców wojennych w ciągu ostatnich kilku dni jest "przełomowa". Do tej pory rosyjskie dowództwo było powściągliwe w przeprowadzaniu takich operacji. W lokalnych potyczkach dochodziło do zabijania i niehumanitarnego traktowania zatrzymanych żołnierzy, zdarzały się też bestialskie egzekucje, dokonywane przez Rosjan zarówno na wojskowych, jak i na cywilach.

"Zwiększenie częstotliwości wymian jeńców prawdopodobnie częściowo ma na celu złagodzenie niezadowolenia rosyjskiego społeczeństwa" - sugeruje raport. Jak podaje "Ukraińska Prawda", ustalenia analityków dotyczą walk w rejonie Bachmutu i Awdijiwki i na północny zachód od Swatowa, gdzie siły ukraińskie kontynuują kontrofensywę w kierunku Kreminnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie użyją broni chemicznej? Pułkownik komentuje

Doniesienia o wojennych porażkach, słabym zaopatrzeniu armii, zaciągniętej po wrześniowym dekrecie Władimira Putina o "częściowej mobilizacji" dzielą rosyjską przestrzeń informacyjną. Coraz częściej w przestrzeni publicznej pojawiają się nagrania rosyjskich żołnierzy, zrozpaczonych warunkami na froncie, niedostatkami w zaopatrzeniu i dezorganizacją w szeregach wojska. Młodzi mężczyźni, wysłani na wojnę bez odpowiedniego sprzętu i przeszkolenia, zaczynają odważnie demonstrować swoją frustrację i rozpacz.

Zmiany na ukraińskim froncie. Jeńcy częściej wracają do domów

Pojawiają się też relacje rosyjskich blogerów, w których otwarcie mówi się o bałaganie w armii, skandalicznych warunkach służby, przypadkach dezercji, celowym poddawaniu się Rosjan stronie ukraińskiej w celu uniknięcia rozlewu krwi.

W rosyjskich mediach 25 listopada, dwa dni przed rosyjskim Dniem Matki, szeroko opisywano spotkanie, Władimira Putina z 18 kobietami, przedstawianymi jako matki żołnierzy zaangażowanych w "specjalną operację wojskową" w Ukrainie. Według sportu Instytutu najwyraźniej chodziło o "załagodzenie niezadowolenia krewnych zmobilizowanych" i zagłuszenie apeli prawdziwych grup matek i żon poborowych.

Putin wykorzystał to spotkanie, by zobowiązać się do poprawy warunków dla mobilizowanych, wezwać Rosjan do nieufności wobec niepochlebnych doniesień medialnych na temat mobilizacji oraz do okazania solidarności z rodzinami rosyjskich żołnierzy.

Instytut dotarł też do informacji o rozpowszechnianiu wśród rosyjskich żołnierzy dokumentu stwierdzającego, że Rosja musi zmobilizować pięć milionów obywateli, aby dokonać przełomu w wojnie w Ukrainie. Zastępca szefa Sztabu Generalnego Ukrainy Ołeksij Hromow oświadczył 24 listopada, że kierownictwo wojskowo-polityczne Federacji Rosyjskiej przygotowało dokument "Zakończenie wojny z NATO na Ukrainie" i rozpoczęło jego dystrybucję wśród rosyjskich żołnierzy. Dokument ma identyfikować niedociągnięcia rosyjskich sił zbrojnych i wskazywać na potrzebę mobilizacji na jeszcze większą skalę.

Instytut sugeruje, że rosyjscy przywódcy mogli sporządzić i rozpowszechnić dokument w stylu sowieckich raportów po akcji, które odwracają odpowiedzialność od nadrzędnych niepowodzeń na najwyższych szczeblach. ISW zaznacza, że do tej pory nie ma oficjalnego potwierdzenia w sprawie wspomnianego dokumentu.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje