Zmiany na mapie Polski? Wyraźna sugestia prezesa PiS

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Koszalina odniósł się m.in. do sytuacji regionu i nawiązał do możliwych zmian na mapie administracyjnej Polski. Obietnica 17. województwa - środkowopomorskiego - wraca przed każdymi wyborami.

Jarosław Kaczyński w Koszalinie o mieście powiatowym. Sugerował zmianę
Jarosław Kaczyński w Koszalinie o mieście powiatowym. Sugerował zmianę
Źródło zdjęć: © PAP, wikimedia
Arkadiusz Jastrzębski

01.10.2022 | aktual.: 01.10.2022 19:25

- Tutaj trzeba jeszcze wiele zdziałać, żeby można było powiedzieć, że ta ziemia została całkowicie pozbawiona tych elementów, które nazywają się wykluczeniem - wykluczeniem komunikacyjnym, ale także pod wieloma innymi względami - zauważył Kaczyński.

Mówiąc o Koszalinie, prezes PiS wskazał, że to miasto powiatowe i wyraził nadzieję, iż niebawem się to zmieni. Tym razem nie obiecał wprost powstania województwa środkowopomorskiego (jak wcześniej podczas wielu kampanii wyborczych), ale wyraźnie to zasugerował.

Także jedno z pytań dotyczyło ewentualnej zmiany administracyjnej w kontekście utworzenia woj. środkowopomorskiego, o czym mówił Andrzej Duda podczas swojej pierwszej kampanii w wyborach prezydenckich.

- Ta sprawa była przez nas badana tak bardzo na roboczo. Chcieliśmy takiego rozwiązania, ja też chciałem, ale okazało się, że w znacznej części tego regionu, tej części bardziej na wschód, tej wokół Słupska, w skrócie myślowym mówiąc - tego sobie nie bardzo życzą - podkreślił w odpowiedzi prezes Kaczyński.

W jego ocenie, "jest tu pewien kłopot". Przyznał, że "pierwsza próba nie zakończyła się powodzeniem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdaniem prezesa PiS, należy sobie zadać pytanie, czy obecna struktura regionalna Polski jest strukturą efektywną.

- Strukturą efektywną w sensie takim, która odnosi się do obsługi obywateli, bo w gruncie rzeczy po to państwo jest, aby jako całość, jako wspólnotę narodową i indywidualnie obsługiwać. (…) To jest sprawa na kolejne kadencje z całą pewnością, ale my się nad tym zastanawiamy i z całą pewnością nie zapomnimy wtedy o środkowym Pomorzu i nie zapomnimy o Koszalinie, który jest naturalną stolicą tego regionu - mówił prezes PiS.

"Kiełbasa wyborcza". Co kampania wracają obietnice

Mieszkańcy nadbałtyckiego regionu od lat nie traktują już jednak tych obietnic poważnie, a lokalne media wprost pisały o "kiełbasie wyborczej".

Koszalin i Słupsk przestały być województwami na skutek ostatniej reformy administracyjnej z 1998 roku. To wtedy w miejsce 49 województw powołano 16, czyli o jedno mniej niż przed 1975 rokiem. Zabrakło ówczesnego 17. województwa - właśnie koszalińskiego, choć tym razem miało być to woj. środkowopomorskie.

W drugiej połowie lat 90. przeciw odtworzeniu województwa na środkowym Pomorzu protestowała część mieszkańców Słupska (głównie z powodu lokalnych animozji i obaw o dominację Koszalina). Władze samorządowe obu miast uznały decyzję sprzed niemal 25 lat za błędną, wskazując, że Gdańsk i Szczecin nie dzielą się sprawiedliwie z mniejszymi miastami.

"Jest taki pan". Kaczyńskie nie wytrzymał. I tak to powiedział

Na spotkaniu w Koszalinie prezes PiS ostrzegał też przed obietnicami lidera opozycji Donalda Tuska. - Jest taki pan. On nie ma czarodziejskiej różdżki - mówił Jarosław Kaczyński, mobilizując i ostrzegając wyborców przed wygraną PO. - W naszym przekonaniu będzie gorzej - stwierdził lider obozu władzy.

Kaczyński ocenił też, że Unia jest w rękach Niemiec i "może trochę Francji". - Niemcy często załatwiają swoje interesy poprzez działania UE - mówił. Nie zgadzamy się na plan Niemiec, aby stali się znaczący na świecie. Oni są za mali, choć to silne państwo - komentował.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (972)