PolskaZmiana zasad lustracji i ustawy o IPN

Zmiana zasad lustracji i ustawy o IPN

Likwidacja statusu pokrzywdzonego, oświadczeń lustracyjnych i Sądu Lustracyjnego oraz przekazanie lustracji do Instytutu Pamięci Narodowej i szerszy dostęp do archiwów IPN - taką wersją zmian zasad lustracji i ustawy o IPN zajmie się Sejm. Następnie odbedzie się głosowanie nad poprawkami w Senacie.

Senat w nocy odrzucił większość poprawek senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności, zakładających utrzymanie Sądu Lustracyjnego i oświadczeń.

Według ustawy, badane obecnie przez Rzecznika Interesu Publicznego i Sąd Lustracyjny oświadczenia lustracyjne osób publicznych będą zastąpione zaświadczeniami IPN o zawartości archiwów tajnych służb PRL na ich temat. Każdy pełniący funkcję publiczną w rozumieniu ustawy, urodzony przed 1 sierpnia 1972 r., musi w trzy miesiące od wejścia ustawy w życie wystąpić do IPN o zaświadczenie.

Zgodnie z nową ustawą IPN ma wydawać zaświadczenia o rodzajach dokumentów służb PRL wobec danej osoby; w jakim charakterze ona występuje i - ewentualnie - "treść zapisów ewidencyjnych". Będą one udostępniane danej osobie oraz w specjalnym rejestrze IPN w internecie. Wydane zaświadczenie będzie można zaskarżyć do mających powstać wydziałów lustracyjnych cywilnych sądów okręgowych.

Nie będzie statusu pokrzywdzonego - dziś nadawany jest przez IPN tym, których inwigilowano w PRL, a którzy nie byli agentami lub oficerami służb PRL.

Senat chce, by zaświadczenie z IPN szybciej mogły otrzymać osoby pełniące najważniejsze funkcje w państwie, m.in. prezydent, posłowie, senatorowie, prezesi sądów, szefowie prokuratur, a także rektorzy, członkowie rad nadzorczych publicznych mediów i dziennikarze. Każdy będzie mógł mieć dostęp do informacji na ich temat w zasobach IPN po 90 dniach od wydania zaświadczenia przez IPN. Bez zgody zainteresowanych nie będą ujawniane informacje o stanie zdrowia, ani o życiu seksualnym.

Poza tą grupą - zgodnie z poprawką Senatu - znaleźli się m.in. wójt, burmistrz, prezydent miasta, radni samorządów, dyrektorzy urzędów państwowych, pracownicy IPN, niefunkcyjni sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, radcy prawni i notariusze, pracownicy nauki, dyrektorzy szkół publicznych i niepublicznych. Znajdujące się w archiwach IPN informacje na ich temat będą mogły być ujawnione jedynie za ich zgodą, chyba, że pracowali w organach bezpieczeństwa, albo byli osobowymi źródłami informacji.

Senat przyjął poprawkę, że w wyborach organizowanych w 2006 i 2007 roku, zamiast zaświadczeń z IPN kandydaci będą przedstawiali Państwowej Komisji Wyborczej tylko informacje o tym, że wystąpili z wnioskiem o takie zaświadczenie.

Senat utrzymał zapis o możliwości zwolnienia z pracy osoby, co do której IPN wydał zaświadczenie, że była agentem służb specjalnych PRL. Przyjęta przez Senat poprawka zakłada, że zwolnienie z pracy bądź utrata funkcji następowałaby po stwierdzeniu prawdziwości zaświadczenia IPN przez właściwy sąd.

Utrzymany został zapis pozwalający partiom politycznym, związkom zawodowym, stowarzyszeniom i organizacjom polonijnym występować o lustrację swoich członków za ich zgodą. Senat uchwalił poprawkę, by IPN zajął się też działalnością PRL-owskiej cenzury i urzędu ds. wyznań.

Senat chce, by IPN miał sześć miesięcy (w ustawie przyjętej przez Sejm było to trzy miesiące) na podjęcie prac badawczych nad wykazami m.in. funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, osobowych źródeł informacji, osób z kierowniczych stanowisk PZPR, PPR, ZSL, SD i członków rady ministrów PRL do 23 sierpnia 1989 r. Senat zdecydował, że wyniki tych prac będą aktualizowane i publikowane nie rzadziej niż raz na pół roku.

Zaakceptowano poprawkę, by nie dziewięciu, a siedmiu członków kolegium IPN powoływał Sejm, a dwóch - Senat. Pozostałych dwóch członków jedenastoosobowego kolegium będzie powoływał prezydent. (pp)

*Wydarzenia TV POLSAT*

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)