Zmiana w MON. Znani generałowie doradzają Kosiniakowi-Kamyszowi
Znani generałowie w stanie spoczynku zostali najbliższymi współpracownikami wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. To pewna zmiana. Z takiego doradztwa nie korzystał np. Antoni Macierewicz.
W gronie doradców premiera znaleźli się generał w stanie spoczynku Mieczysław Gocuł, były szef Sztabu Generalnego WP, generał broni w stanie spoczynku Edward Gruszka, były Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych, a także szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, a także generał broni w stanie spoczynku pilot Lech Majewski, były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych - podaje "Rzeczpospolita". Majewski jest także pełnomocnikiem ministra do spraw lotnictwa.
Kosiniak-Kamysz ma także trzech doradców społecznych. To generał broni w stanie spoczynku Mieczysław Bieniek, generał brygady w stanie spoczynku Tomasz Drewniak oraz Dariusz Sobieraj, radny sejmiku województwa podkarpackiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Macierewicz nie korzystał z rad doświadczonych wojskowych
Jak przypomina "Rz", poprzednicy Kosiniaka-Kamysza niekoniecznie korzystali z doradztwa emerytowanych generałów i oficerów. Na pewno nie robił tego Antoni Macierewicz, który wypchnął wielu wojskowych na emeryturę w ramach czystek.
"Rz" wskazuje, że specjalistyczne szkolenie pułkowników lub generałów na uczelni zagranicznej to wydatek sięgający od kilkuset tysięcy do 2 mln dolarów rocznie. "Niewybaczalnym grzechem było wypchnięcie ich poza system wsparcia bezpieczeństwa państwa" - napisano.
Czytaj więcej:
Źródło: "Rzeczpospolita"