Uderzenie Ukrainy. 2 tys. aut utknęło w korku. Nagranie w sieci
Siły ukraińskie zaatakowały w nocy most krymski oraz przeprawę promową z okupowanego przez armię Putina półwyspu do Rosji. W wyniku uderzenia w piątek rano ponad 2 tys. aut utknęło w korku. W sieci opublikowano nagranie.
16.08.2024 | aktual.: 16.08.2024 13:30
O uderzeniu przeprowadzonym przez ukraińskie siły poinformowała m.in. stacja BBC. "Źródła po obu walczących stronach donoszą, że rosyjska obrona przeciwlotnicza w ciągu ostatniej godziny odparła atak - prawdopodobnie rakietowy - na most Krymski i przeprawę promową między Rosją a zaanektowanym Krymem" - podała telewizja na Telegramie.
Przywołała ona relację kanału monitoringowego "Prigraniczije" (pogranicze), według którego nad mostem Krymskim zestrzelonych zostało osiem rakiet. "W innych źródłach takiej informacji nie ma" - podkreślono.
Zazwyczaj dobrze poinformowany kanał Krymskij Wietier (Krymski Wiatr) na Telegramie pisał nad ranem z powołaniem na ukraińskie źródła wojskowe, że w wyniku nocnych ataków ucierpiała przeprawa promowa w mieście Kercz na wschodnim wybrzeżu Krymu. W piątek rano ponad 2 tys. aut utknęło w korku.
Rosyjskim żołnierzom brakuje wody pitnej
Wojna w Ukrainie trwa już ponad 900 dni. We wtorek brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że niektóre rosyjskie oddziały wojskowe na Ukrainie prawdopodobnie zmagają się z niedostatkiem wody zdatnej do picia, gdyż zniszczenia będące efektem rosyjskich uderzeń w ukraińską infrastrukturę niemal na pewno ograniczają zaopatrzenie w wodę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W najnowszej aktualizacji wywiadowczej zwrócono uwagę, że problem ten pogłębia trwający w regionie okres letni z temperaturami powyżej średniej dla tej pory roku. Przywołano informację przekazaną 23 lipca przez jednego z rosyjskich prowojennych blogerów, według którego racje wody dla rosyjskich pilotów zostały ograniczone do jednego litra dziennie, co stanowi jedną czwartą minimalnego rekomendowanego spożycia wody przez osoby pracujące w wysokich temperaturach.
W rezultacie rosyjscy piloci mają prosić miejscową ludność o wodę. Bloger ten zaapelował do rosyjskich firm produkujących wodę, aby zapewniły dodatkowe dostawy dla lotniczych w Rostowie nad Donem, Woroneżu i na Krymie.
Przeczytaj również: