Zmartwychwstanie przez klonowanie
Clonaid, organizacja, która twierdzi, że sklonowała pięcioro dzieci z komórek ich rodziców, zapowiedziała, że zrobi to po raz kolejny. Tym razem komórki będą pochodziły ze zmarłego dziecka.
Szefowa Clonaid poinformowała o znalezieniu żywych komórek w prochach, skremowanego przed czterema miesiącami, dziecka. W klonowaniu, jak poinformowała organizacja, mają wziąć udział naukowcy jednego ze znanych i cenionych uniwersytetów.
"Odnalezienie żywych komórek dziecka możliwe było dzięki naukom Jego Świątobliwości Raela (przywódcy sekty reaelian)" - napisała w oświadczeniu szefowa Clonaid doktor Briggite Boisselier.
Związana z sektą raelian firma Clonaid pod koniec ubiegłego roku ogłosiła narodziny pierwszego sklonowanego dziecka, które wraz z rodzicami przebywa teraz podobno w USA. W pierwszych dniach stycznia Clonaid poinformował o przyjściu na świat drugiej sklonowanej dziewczynki, której matką jest lesbijka z Holandii. Następnie informowano o przyjściu na świat kolejnych sklonowanych dzieci.
Narodziny żadnego z dziecka nie zostały dotąd potwierdzone. Wielu naukowców wątpi, by firma Clonaid dysponowała technicznymi możliwościami sklonowania człowieka.