"Zmarnowaliśmy kilkadziesiąt lat". Pułkownik wskazuje na polityków
Były szef Agencji Wywiadu oraz były ambasador RP w Korei Południowej płk Andrzej Derlatka mówił w programie "Newsroom WP", że Polska powinna w jak najkrótszym czasie rozwinąć rodzimy przemysł obronny. Według niego nasz kraj ma w tym zakresie ogromne zaległości. - Zmarnowaliśmy kilkadziesiąt lat. Politycy z różnych opcji politycznych niszczyli polski przemysł obronny. Jest to tragedia dla Polski - grzmiał. Przypomniał, że mimo zapowiedzi, w Polsce wciąż nie ruszyła produkcja czołgów. - To jest wina po naszej stronie, że nie zbieramy się w tej sprawie odpowiednio szybko. To jest skandaliczna rzecz, że jej jeszcze nie ma - alarmował płk Derlatka. Według niego rząd powinien się postarać również o to, by w naszym kraju powstały zakłady, w których byłyby produkowane myśliwce F-16. - Polski przemysł powinien być zapleczem polskiej armii i armii państw sojuszniczych. W tej chwili europejski przemysł zbrojeniowy leży na łopatkach - mówił gość WP. Ocenił, że w Europie produkuje się obecnie za mało broni, a ta która powstaje, jest kilkukrotnie droższa niż porównywalne uzbrojenie z Chin czy Rosji.