Zmarła staruszka pogryziona przez psa
82-letnia kobieta z Bielska Podlaskiego
zmarła po tym, jak pogryzł ją własny pies - poinformował oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku
Podlaskim Jan Surel.
05.01.2006 15:10
Staruszka została zaatakowana na własnym podwórku. Jak powiedział Surel, stało się w momencie gdy upadła na oblodzonym podwórku. Pies zerwał się wtedy z łańcucha i dotkliwie pogryzł kobietę. Być może jej upadek wywołał agresję u psa - dodał Surel.
Kobieta wzywała pomocy, usłyszeli ją sąsiedzi, natychmiast wezwano pogotowie. Staruszka zmarła w szpitalu kilka godzin później. Miała ciężkie obrażenia kończyn górnych, uszkodzone tętnice. Zmarła wskutek niewydolności naczyniowej - poinformował Surel.
Pies - mieszaniec podobny do wilka - został odizolowany, ale dalej przebywa na posesji właścicieli. Wciąż jest agresywny - powiedział Surel. O zwierzęciu zostały poinformowane służby weterynaryjne. Być może służby miejskie umieszczą go w schronisku - dodał Surel.
Pies ma kilka lat. Był dobrze utrzymany, zadbany. Z informacji policji wynika, że u właścicieli przebywał od szczeniaka.