Zmarła najstarsza mieszkanka Ziemi
Elizabeth "Lizzie" Bolden,
uznawana przez Księgę Rekordów Guinnesa za najstarszego człowieka
na Ziemi, zmarła w poniedziałek w domu opieki w Memphis w
amerykańskim stanie Tennessee, gdzie spędziła ostatnie lata życia
- podają media amerykanskie.
Zmarła miała w chwili śmierci 116 lat. Pozostawiła 40 wnuków, 75 prawnuków, 150 praprawnuków, 220 prapraprawnuków, a także 75 praprapraprawnuków.
Po udarze mózgowym, jaki przeszła przed dwoma laty, mówiła już niewiele i z trudem, spędzając czas głównie na spaniu - informowali członkowie rodziny. Jej mąż, którego poślubiła w wieku 19 lat, zmarł już w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Urodzona 15 kwietnia 1890 roku pani Bolden została uznana przez redakcję Guinnessa najstarszą Ziemianką niedawno, bo w sierpniu tego roku, po śmierci pochodzącej z Ekwadoru dotychczasowej seniorki globu Marii Ester de Capovilla, która również dożyła 116 lat.