Maria Kiszczak nie żyje. Wdowa po gen. Kiszczaku miała 88 lat

Zmarła Maria Teresa Korzonkiewicz-Kiszczak, żona Czesława Kiszczaka, długoletniego szefa MSWiA, współtwórcy stanu wojennego. O śmierci Marii Kiszczak poinformowała w poniedziałek PAP jej córka, Ewa. Maria Kiszczak miała 88 lat.

Maria Kiszczak
Maria Kiszczak
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński

Maria Kiszczak urodziła się 20 sierpnia 1934 roku we wsi Kozy pod Bielsko-Białą. W wywiadzie rzece "Kiszczakowa. Tajemnice generałowej" Kamila Szewczyka, wspominała, że przyszłego męża poznała przypadkiem, w pociągu. Czesław Kiszczak był wtedy oficerem kontrwywiadu wojskowego. Ślub był tylko cywilny, choć po narodzinach córki Ewy Maria w tajemnicy przed mężem, ochrzciła ją.

Małżeństwo, jak wspominała w wywiadzie-rzece, było burzliwe. Mąż szczególnie nie lubił, gdy żona wypowiadała się na tematy polityczne. Praca Kiszczaka, który piął się po kolejnych szczeblach kariery (szef WSW Marynarki Wojennej, szef wywiadu wojskowego, zastępca szefa Sztabu Generalnego, szef Wojskowej Służby Wewnętrznej, od 1981 r. minister spraw wewnętrznych, bliski współpracownik gen. Jaruzelskiego, w 1989 r. przez trzy tygodnie premier), wymuszała częste przeprowadzki - mieszkali m.in. w Gdyni, Wrocławiu i Warszawie.

Ona pracowała w kolejnych szkołach jako nauczycielka ekonomii. Kiszczakowie korzystali z przywilejów systemu – samochody, mieszkania służbowe, zakupy bez kolejek w specjalnych sklepach dla VIP-ów. Żona Kiszczaka była bardzo towarzyska, lubiła bywać na komunistycznych salonach i podróżować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z wykształcenia Maria Kiszczak była magistrem ekonomii. Po studiach pracowała jako nauczyciel oraz nauczyciel-metodyk przedmiotów ekonomicznych w średnich szkołach zawodowych. Była autorką publikacji naukowych i pomocy dydaktycznych, a także powieści beletrystycznych, wierszy. Wydała dwie książki autobiograficzne "Żona generała Kiszczaka mówi" i "Niebezpieczna gra", w których opisywała życie prywatne i kreśliła subiektywny obraz Polski lat 70. i 80.

16 lutego 2016 Maria Kiszczak spotkała się z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej Łukaszem Kamińskim, próbując sprzedać za 90 tys. złotych dokumenty będące w jej posiadaniu, dotyczące m.in. współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa (SB). Już wcześniej podejrzewano, iż gen. Kiszczak może posiadać tajne i niejawne dokumenty z okresu PRL. Gdy Maria Kiszczak zaproponowała Łukaszowi Kamińskiemu transakcję, ten powiadomił o propozycji naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, jeszcze tego samego dnia do willi Kiszczaków wkroczył prokurator z policją.

W domu Marii Kiszczak znaleziono łącznie 50 kg oryginalnych akt z okresu PRL. Wśród przejętych materiałów były rękopisy, maszynopisy i fotografie, w sumie sześć obszernych pakietów, w tym teczkę TW "Bolek".

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (131)