Maj 2004 r., Warszawa
Aktor Andrzej Kopiczyński, z którym Jarocka zagrała w filmie "Motylem jestem, czyli romans czterdziestolatka", powiedział, że informację o jej śmierci przyjął z ogromnym smutkiem. Choć znali się tylko z planu filmowego, to zapamiętał ją jako wyjątkową, uroczą i piękną kobietę. - To była bardzo urocza, zawsze bardzo koleżeńska, bardzo wspaniała pani - powiedział Kopiczyński. - Bardzo mi żal - dodał aktor.
Na zdjęciu Irena Jarocka w Sali Kongresowej przed finałowym koncertem programu "Szansa na sukces"