Był pierwszym biorcą świńskiej nerki. Nie żyje. Co się stało?
Richard Slayman, pierwszy pacjent, który otrzymał genetycznie zmodyfikowaną nerkę od świni, zmarł dwa miesiące po operacji. Zespół lekarzy odpowiedzialny za przeprowadzenie zabiegu zapewnił, że nie ma żadnych dowodów, które by sugerowały, że przeszczep mógł być przyczyną śmierci pacjenta.
12.05.2024 | aktual.: 12.05.2024 17:13
Slayman, w wieku 62 lat, przeszedł operację przeszczepienia nerki w szpitalu ogólnym w Massachusetts w Stanach Zjednoczonych. Było to w marcu tego roku. Chirurdzy, którzy przeprowadzili operację, byli przekonani, że genetycznie zmodyfikowana świńska nerka będzie funkcjonować co najmniej przez dwa lata. W sobotę rodzina pacjenta oraz szpital, w którym przeprowadzono operację, potwierdzili, że Slayman nie żyje. Informacje o zgonie zostały przekazane w niedzielę przez agencję AP.
Rodzina Slaymana wydała oświadczenie, w którym podziękowała lekarzom. W oświadczeniu napisano, że "ich ogromne wysiłki związane z ksenoprzeszczepem zapewniły naszej rodzinie siedem kolejnych tygodni z Rickiem, a wspomnienia z tego czasu pozostaną w naszych umysłach i sercach".
Bliscy zmarłego dali do zrozumienia, że Slayman zdecydował się na operację przeszczepienia nerki, aby dać nadzieję tysiącom ludzi, którzy potrzebują przeszczepu, aby przeżyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co to jest ksenotransplantacja?
Ksenotransplantacja to metoda leczenia, która polega na przeszczepianiu ludziom komórek, tkanek lub narządów pochodzenia zwierzęcego. Przez długi czas, podobne próby kończyły się niepowodzeniem, ponieważ ludzki układ odpornościowy natychmiast niszczył obcą tkankę zwierzęcą. Jednak niedawne badania skupiają się na świniach, które zostały genetycznie zmodyfikowane tak, aby ich narządy były jak najbardziej zbliżone do ludzkich - przypomniała agencja AP.
Slayman był pierwszą żyjącą osobą, która przeszła taki zabieg. Wcześniej, w ramach eksperymentów, tymczasowo przeszczepiano nerki od świń do biorców, którzy byli w stanie śmierci mózgowej.