PolskaZłoty środek ministerstwa na oddłużenie szpitali

Złoty środek ministerstwa na oddłużenie szpitali

Sekurytyzację, czyli odroczenie spłaty długów za poręczeniem zabezpieczonym przyszłymi dochodami, proponuje Ministerstwo Zdrowia jako sposób na rozwiązanie problemu zadłużenia polskich szpitali.

12.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Program taki przygotowują wspólnie ministerstwa zdrowia i finansów. Jego realizacja miałaby się rozpocząć w drugiej połowie tego roku - poinformowała w środę w Katowicach wiceminister zdrowia, Ewa Kralkowska.

_ Prostego oddłużenia szpitali nie będzie. Sekurytyzacja to sposób na spłacenie długów, odroczenie tego długu, ewentualne zmniejszenie odsetek, które lawinowo narastają. Myślę, że to niezbędne, żebyśmy ten program zaproponowali, bo inaczej zakłady opieki zdrowotnej nie dadzą sobie rady_ - powiedziała wiceminister Kralkowska.

Sprawa jest o tyle trudna, że ktoś musi poręczyć ten proces. Jesteśmy w trakcie dyskusji - kto, na jakim poziomie powinien to poręczyć. Mogą to być banki, Skarb Państwa, samorządy - możliwości jest bardzo dużo - mówiła.

Kralkowska zaznaczyła, że jest za wcześnie na podanie szczegółów, ponieważ trwają jeszcze uzgodnienia z Ministerstwem Finansów. Rozważa się przeprowadzenie procesu sekurytyzacji etapowo - najpierw eksperymentalnie w kilku lub kilkunastu zakładach, dopiero później w pozostałych. Chcemy ten problem rozwiązać w sposób bezpieczny, żeby nie było żadnej wpadki - podkreśliła wiceminister.

Według danych Ministerstwa Zdrowia, na koniec 2001 r. dług szpitali publicznych wynosił ok. 5,3 mld zł, z czego ok. 2,7 mld zł stanowiły zobowiązania wymagalne (tj. takie, których termin spłaty już minął). Szpitale należące do samorządów terytorialnych miały dług w wysokości ok. 4,4 mld zł, kliniczne - 612 mln zł, a instytuty badawczo-rozwojowe - ok. 255 mln zł. (reb)

zadłużenieszpitaleministerstwo
Komentarze (0)