Złoty mocniejszy wobec dolara i euro
Złoty umocnił się o 4,6 gr wobec dolara i o 2,35 gr wobec euro w porównaniu do czwartkowego zamknięcia, osiągając pod koniec piątkowych notowań: 4,234 zł za USD i 3,749 zł za euro - poinformował Marek Zuber, analityk BPH.
Piątkowy poziom zamknięcia odpowiada 7,65% powyżej parytetu sprzed upłynnienia wobec 6,95% w czwartek po południu.
Złoty umocnił się o 1,08% w stosunku do USD i o 0,63% wobec euro.
Zdaniem analityków umocnienie złotego jest wynikiem realizacji zysków przez inwestorów ze sprzedaży waluty i zakupu złotego. Na początku zaczęli robić to inwestorzy londyńscy, a później przyłączyli się inwestorzy krajowi.
Duże znaczenie ma stabilizacja sytuacji na rynkach wschodzących. Także w Argentynie nastroje są bardziej optymistyczne i już od dwóch dni ceny tamtejszych obligacji rosną - powiedział Marcin Bilbin, analityk walutowy Banku Handlowego.
Według Zubera na umocnienie złotego wpłynęły dane o podaży pieniądza po dwóch dekadach lipca oraz zlecenia klientowskie.
Podaż pieniądza w dwóch dekadach lipca wzrosła o 2,1%, czyli o 6.481,7 mln zł, do 314.013,7 mln zł, a znaczny przyrost akcji kredytowej, zdaniem Zubera, może świadczyć przeciw obniżce stóp w sierpniu, mimo publikacji pozytywnych danych o cenach żywności.
Wartość kredytów udzielonych przez sektor bankowy wzrosła w dwóch dekadach lipca o 2,1% do 218.042,3 mln zł, a od początku roku wzrosła o 5,7%, a wartość kredytów udzielonych osobom prywatnym wzrosła o 3,4% do 51.870,9 mln zł, a od początku roku wzrosła 7,6%.
Analitycy prognozują spadek inflacji w lipcu do 5-5,3% z 6,2% w czerwcu. Powrót inflacji na ścieżkę spadku uważają za argument przemawiający za kolejną obniżką stóp procentowych, która, ich zdaniem, może nastąpić już w sierpniu.
Ostatni raz Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe w czerwcu o 150 pkt. bazowych. W sumie w tym roku skala obniżek wyniosła 350 pkt. bazowych.
Kurs złotego w przyszłym tygodniu zależy m.in. od sytuacji TP SA i nowej oferty France Telecom, która będzie znana we wtorek. Złoty powinien wahać się około 8% powyżej parytetu, a inwestorzy będą nadal sprzedawać dolary i kupować złotego - powiedział Bilbin. (ajg)