Naprawdę to powiedział. "Złota rada" Niedzielskiego
Adam Niedzielski przekazał, że z badań Ministerstwa Zdrowia wynika, że 70 proc. pacjentów, którzy trafiają na SOR, powinno rozwiązać swoje problemy zdrowotne w inny sposób. Jak przekazał "Fakt", minister zdrowia radzi pacjentom, by nie zgłaszali się ze wszystkim na SOR.
Szef resortu zdrowia został zapytany przez "Fakt" m.in. o to, kiedy skończą się kolejki do lekarzy specjalików i zmniejszą się tłumy, które oczekują na SOR-ach. - Nie ma łatwych i szybkich rozwiązań - wskazał Adam Niedzielski.
Tabloid donosi, że minister zdrowia namawia Polaków, aby nie zgłaszali się na SOR z każdym, nawet błahym schorzeniem. Niedzielski chce oddać także część kompetencji specjalistom lekarzom rodzinnym.
Problem na SOR-ach. Niedzielski zabrał głos
- System opieki zdrowotnej jest skomplikowanym tworem. Jeśli weźmiemy ten przykład SOR-u, każdy, kto musi długo czekać, pomyśli, że trzeba zatrudnić więcej lekarzy, więcej ratowników i pielęgniarek. Jednak to jest tylko zajmowanie się tak jakby symptomami. Problem jest zdecydowanie gdzie indziej. Zaczyna się przede wszystkim od tego, jak POZ zapewnia opiekę nad pacjentem, jak działa nocna i świąteczna opieka zdrowotna, a także czy dolegliwości, z którymi zgłaszają się pacjenci, zasługują na to, by zajmować się nimi na SOR. Z naszych badań wynika, że nie - wskazał rozmówca "Faktu".
W wywiadzie przeprowadzonym podczas Forum w Karpaczu Niedzielski podkreślił, że z badań jego resortu wynika, że 70 proc. trafiających na SOR powinno rozwiązać swoje problemy zdrowotne w inny sposób.
- Trzeba szukać rozwiązań, które będą motywowały podstawą opiekę zdrowotną do tego, aby się lepiej zajmować pacjentem, by pacjenci trafiali do nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. I wreszcie trzeba uświadamiać pacjentów, z jakim typem zagrożeń zdrowotnych powinni zgłaszać się na SOR - podkreślił Niedzielski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wrzenie po słowach Kaczyńskiego. "Skandaliczne"
Minister zdrowia do dymisji? Niedzielski komentuje
Na początku września "Super Express" przekazał, że Niedzielski ma pożegnać się ze swoim stanowiskiem. Ministra zdrowia ma zastąpić generał broni Grzegorz Gielerak - wynika z doniesień tabloidu.
W wywiadzie dla "Faktu" Niedzielski odpowiedział, czy spodziewa się w najbliższym czasie dymisji.
- To temat, który staje się lejtmotywem w tym sensie, że powtarzają się różne kandydatury i osoby, które się zgłaszają. Jestem przede wszystkim oceniany przez pana premiera oraz szefa formacji politycznej, która jest zapleczem rządu. Tak naprawdę jestem przez cały czas do dyspozycji - powiedział szef resortu zdrowia.
Źródło: "Fakt", PAP, "Super Express"