Złodziej miał sprytny plan. Nie przewidział, że wszystko się nagrywa
Kamery w sklepie nagrały złodzieja akumulatorów. W lutym doszło do kradzieży w jednym ze sklepów na terenie Osielca (woj. małopolskie). Policja udostępniła nagranie z kamer monitoringu, które uchwyciły mężczyznę, jak ogląda lampę zasilaną akumulatorami. Przedmiot był sprzedawany bez akumulatorów, jednak 34-latek znalazł sposób, by zapłacić wyłącznie za lampę. Okazało się, że mieszkaniec powiatu nowatorskiego ukradł akumulatory o łącznej wartości 850 zł i nikt przy kasie się o tym nie zorientował. Wszystko by mu się zapewne udało, gdyby nie fakt, że został nagrany. "Dzięki pracy suskich kryminalnych sprawca kradzieży akumulatorów do elektronarzędzi został ustalony oraz usłyszał zarzuty. Mężczyzna, kupując w sklepie lampę, ukradł do niej dwa akumulatory. O dalszym losie 34-latka zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności" - przekazała policja.