Złodziej laptopa wpadł przez słabość do porno
Właściciel skradzionego laptopa namierzył złodzieja dzięki programowi do zdalnego logowania się do systemu. Codziennie sprawdzał co złodziej robi w internecie za pomocą jego komputera. Gdy złodziej zarejestrował się na jednej ze stron porno, podając swój adres, do jego drzwi w mgnieniu oka zapukała policja.
Mieszkaniec okolic Nowego Yorku - Jose Caceres, zostawił laptopa na dachu samochodu i na chwilę spuścił go z oczu, kiedy wnosił bagaże do domu. W tym czasie komputer został skradziony.
Caceres nie pogodził się jednak z utratą sprzętu i kontrolował aktywność złodzieja w internecie, korzystając z programu do zdalnego komunikowania się z systemem zainstalowanym w laptopie. W tym czasie przekonał się, że skradziony komputer wykorzystywany jest głównie do przeglądania internetowych stron z pornografią.
Kiedy złodziej podał swój adres, wypełniając formularz rejestracji na jednej ze stron, Carceres zawiadomił policję. Funkcjonariusze aresztowali 34-letniego mężczyznę i odzyskali skradziony komputer.