Trump skierował swoje gratulacje do Centralnego Dowództwa USA (CENTCOM) za pośrednictwem platformy Truth Social. Podkreślił, że amerykańscy żołnierze "wymierzyli sprawiedliwość kolejnemu dżihadyście, który zagrażał Stanom Zjednoczonym i ich partnerom".
CENTCOM poinformowało, że w sobotnim ataku zginął "wysoki rangą członek" Hurras al-Din, odpowiedzialny za finanse i logistykę organizacji. Grupa ta powstała w 2018 roku i od tego czasu była celem licznych operacji wojskowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Europie nie rozumieją zagrożenia? "Polska w wyjątkowej sytuacji"
Kolejny cel zlikwidowany
Celem nalotu było "zakłócenie i osłabienie wysiłków terrorystów w zakresie planowania, organizowania i przeprowadzania ataków na cywilów i personel wojskowy" USA oraz jej sojuszników. Wcześniej, 30 stycznia, CENTCOM zabił innego wysokiego rangą członka Hurras al-Din, Muhammada Salaha al-Zabira.
Jak podaje "New York Post", był to co najmniej piąty nalot przeprowadzony przez lub przy wsparciu CENTCOM na cele Hurras al-Din i Państwa Islamskiego od czasu objęcia urzędu przez Trumpa. Stany Zjednoczone uznały Hurras al-Din za organizację terrorystyczną w 2019 roku, oferując nagrody za informacje o jej członkach.
Czytaj więcej: