Jest reakcja. Bodnar mówi o aferze wokół Palikota
Adam Bodnar został w niedzielę na antenie TVN24 zapytany o kwestię domniemanego złamania tajemnicy adwokackiej. Prokurator generalny przekazał, że nie chce komentować tego tematu bezpośrednio w kontekście sprawy Janusza Palikota, ale "składa deklarację, że ta sprawa zostanie kompleksowo wyjaśniona".
Obrońcy Janusza Palikota w sobotę zapowiedzieli zawiadomienie dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej oraz Rzecznika Praw Obywatelskich o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej.
Według mec. Jacka Dubois po zatrzymaniu byłego posła funkcjonariusze CBA zarekwirowali jego telefon, a zawarta w nim korespondencja trafiła do prokuratury. W ten sposób, w ocenie Dubois, doszło do złamania tajemnicy adwokackiej i przekroczenia uprawnień.
Niedługo później prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati przekazał, że "skierował do prokuratora generalnego pana Adama Bodnara pismo, w którym prosi o pilne wyjaśnienie sytuacji związanej ze złamaniem tajemnicy obrończej i adwokackiej".
W sobotę wieczorem na profilu Prokuratury Krajowej na platformie X zamieszczono krótki komunikat: "Szanujemy tajemnicę obrończą. Sprawa zostanie wyjaśniona".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorąco wokół Glapińskiego. "Kłamał"
Adam Bodnar: Składam deklarację
Z kolei w niedzielę Adam Bodnar na antenie TVN24 został zapytany o kwestię złamania tajemnicy adwokackiej, na co przekazał, że każde jego słowo jest osadzane "w bardzo konkretnym kontekście tej sytuacji", a on sam jest związany tajemnicą śledztwa.
- Ale to, co jest fundamentalne to to, że będąc tutaj jako prokurator generalny, składam deklarację, że sprawa zostanie kompleksowo wyjaśniona - poinformował, dodając, że "myśli, że adwokatura nie mogłaby się spodziewać tego typu deklaracji rok temu, dwa czy pięć lat temu".
Zapytany o to, czy długo wyjaśnia się taką sprawę, przekazał, że "to jest kwestia dni, może maksymalnie tygodni, bo trzeba się zapoznać z całym materiałem, tokiem postępowania, porozmawiać z prokuratorem, który prowadził sprawę, przeanalizować te wszystkie zarzuty i także wyjaśnić sprawę opinii publicznej".
- A jeżeli wydział spraw wewnętrznych dojdzie do wniosku, że doszło do przekroczenia granic tajemnicy obrończej, to wtedy zostaną wszczęte odpowiednie postępowania w stosunku do osób za to odpowiedzialnych - kontynuował dalej Bodnar, podkreślając: - Tak powinna działać prokuratura.
Czytaj też: