ŚwiatZjedzie tam aż 42 prezydentów - wśród nich Komorowski

Zjedzie tam aż 42 prezydentów - wśród nich Komorowski

Rzym przygotowuje się do nadzwyczaj uroczystych obchodów czwartkowego Święta Republiki, które będą też kulminacją ceremonii z okazji 150. rocznicy zjednoczenia Włoch. Do Wiecznego Miasta przyjedzie ponad 40 prezydentów, wśród nich Bronisław Komorowski.

Przywódcy z całego świata wraz z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano obserwować będą uroczystą defiladę wszystkich rodzajów broni, która odbędzie się przed południem na via dei Fori Imperiali między Koloseum a Placem Weneckim. Będzie również poczet sztandarowy wystawiony przez Kompanię Reprezentacyjną Wojska Polskiego.

Po południu prezydenci wysłuchają koncertu w Kwirynale i zostaną podjęci obiadem przez Giorgio Napolitano.

Włoska stolica już w przeddzień ceremonii przeżywa stan oblężenia z powodu przyjazdu kolejnych delegacji. W kilkunastu strefach miasta obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, a kilka z nich jest całkowicie zamkniętych.

Wraz z postawieniem wszystkich sił w stan najwyższego alarmu wprowadzony zostanie w czwartek zakaz lotów nad Rzymem. Mieszkańcy ostrzegani są, że w tym świątecznym dniu miasto będzie praktycznie nieprzejezdne.

We włoskiej stolicy jest już wiceprezydent USA Joe Biden, który porusza się w eskorcie 15 limuzyn. Przybędzie również prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Obu gości podejmie premier Silvio Berlusconi. Biden ma spotkać się również z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim.

Do Rzymu przybędą także prezydent Izraela Szimon Peres oraz przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, który w piątek zostanie przyjęty na audiencji u papieża Benedykta XVI.

Przyjechać mają wszyscy prezydenci państw Unii Europejskiej. Oczekiwany jest też prezydent Afganistanu Hamid Karzaj, a także urodzony w Rzymie król Hiszpanii Juan Carlos. Przybył już sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.

Media podkreślają, że obecność przywódców z całego świata na uroczystościach uświetniających 150-lecie zjednoczenia Włoch i 65. rocznicę utworzenia Republiki będzie okazją do ważnych rozmów na temat sytuacji w najbardziej zapalnych punktach oraz konfliktów, między innymi w Libii, Jemenie, Syrii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)