Ziobro: Żurek ma problemy z pamięcią
- Zachowanie sędziego Żurka negatywnie odbija się na wizerunku polskiego sądownictwa – skomentował Zbigniew Ziobro w poniedziałkowym programie radiowej Jedynki ostatnie wypowiedzi sędziego Żurka po upublicznieniu jego oświadczenia majątkowego.
Były rzecznik KRS-u Waldemar Żurek w rozmowie z Wirtualną Polską poinformował, że nie jest dla niego i jego rodziny miłe, gdy musi czytać falę hejtu w Internecie. Twierdził, że komfort jego życia od czasu upublicznienia oświadczenia majątkowego zdecydowanie się pogorszył. Dodał również, że boi się o swoje dzieci.
Zbigniew Ziobro w audycji poproszony o skomentowanie wypowiedzi sędziego powiedział, że były rzecznik KRS-u już dawno przekroczył granicę kompromitacji swoim zachowaniem. Dodał również, że zachowanie sędziego w negatywny sposób odbija się na wizerunku polskiego sądownictwa. - Przypomnę, że sędzia Żurek był jednym z tych, którzy najbardziej zaciekle w wypowiedziach publicznych sprzeciwiali się jawności majątkowej sędziów, a przecież jawność majątkowa sędziów jest jednym z postulatów organizacji europejskich, do których tak chętnie i z uwagą odwołuje się pan sędzia Żurek i jego koledzy – dodał minister sprawiedliwości.
"Ktoś kto ma władze powinien być transparentny"
"Sędzia posiada ogromną władzę. Sędzia, w odróżnieniu od polityka, może podjąć decyzję o odebraniu komuś dzieci, może odebrać cały majątek, może wsadzić na całe życie do więzienia” – dodał minister
Sędzia Władysław Żurek o upublicznieniu swojego oświadczenia majątkowego dowiedział się z mediów. Tłumaczył, że w jego efekcie był szykanowany i otrzymywał groźby. Wcześniej komentował to Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk mówiąc, że w takim razie tysiące radnych i polityków jest również szykanowanych, ponieważ to nie tylko posłowie i senatorowie, ale również radni sejmików, powiatów i gmin muszą ujawniać swoje oświadczenia majątkowe.
Zbigniew Ziobro w audycji dodał, że sędzia, który ma taką władzę, powinien być transparentny nie tylko w swoich działaniach, ale też jeżeli chodzi o motywy tego działania, też w sensie pokazania majątku.
W programie Jedynki wspomniany został argument sędziego Żurka, że jest w wyjątkowej sytuacji, bo zagrożone jest jego bezpieczeństwo. Minister skomentował, że jest to dość zabawny argument. Dodał przy tym, że są sędziowie, którzy prowadzą rzeczywiście sprawy najgroźniejszych, mafijnych grup przestępczych, gdzie pojawiają się groźby i wtedy uwzględniamy takie oczekiwania, jest możliwy wyjątek.
Na koniec Zbigniew Ziobro podważył wiarygodność zeznań sędziego, który nie chce opowiadać w prokuraturze tego, co opowiada w mediach. - "W przypadku pana Żurka to on był pełen opowieści o rzekomych groźbach, które go dotykają. Ale kiedy prokuratura wszczęła postępowanie, poprosiła go, żeby zrelacjonował, wskazał, jakie to groźby, kiedy, kto widział, jakie są dowody, to pan Żurek ma wyraźne problemy z pamięcią, bądź z konsekwencją".
Źródło: polskieradio.pl
Zobacz także: Rabiej wbija szpilę Krystynie Pawłowicz. „Ona w wielu sprawach jest źle poinformowana”