Ziobro: ujawniamy materiały dot. Sobotki
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
poinformował w Krakowie, że we wtorek wieczorem wysłał
pismo do ministra SWiA Ludwika Dorna w sprawie możliwości
ujawnienia materiałów z akt tzw. afery starachowickiej, w której
jednym z oskarżonych był Zbigniew Sobotka. W ten sposób - jak
dodał - rozpoczął tryb ujawniania akt w sprawie Sobotki.
We wtorek wieczorem podpisałem pismo do pana wicepremiera i ministra SWiA Ludwika Dorna, w którym zwróciłem się do niego z prośbą o rozważenie możliwości ujawnienia materiałów zawartych w aktach tzw. afery starachowickiej. Więc - jednym słowem - rozpoczęliśmy ten tryb - powiedział Ziobro podczas konferencji prasowej, pytany o ujawnienie akt w sprawie Sobotki.
Chciałbym wyjaśnić, że taki proces nie dzieje się z dnia na dzień, ponieważ wymaga wnikliwego zapoznania się z całością materiału dowodowego pod kątem oceny, czy upublicznienie nie będzie niosło niebezpieczeństwa dla osób trzecich i dla bezpieczeństwa państwa- dodał minister.
Ziobro powiedział, że "zasada w polskim prawie jest taka, że organem uprawnionym do zdejmowania klauzuli tajności jest ten organ, który tę klauzulę nadał". Dlatego w pierwszym rzędzie zwróciłem się do ministra spraw wewnętrznych i administracji. W wypadku, gdyby decyzja wicepremiera Dorna była pozytywna, to w dalszej kolejności zwrócę się do sądów. Jako prokurator generalny mam prawo podjąć decyzję co do ujawnienia tajemnicy chronionej decyzją prokuratur- dodał.
Minister Ludwik Dorn powiedział w poniedziałek w Częstochowie, że decyzja o odtajnieniu akt sprawy byłego wiceministra SWiA Zbigniewa Sobotki zostanie podjęta, gdy zapozna się on z tymi materiałami. Zapowiadał, że po otrzymaniu wniosku ministra sprawiedliwości w tej sprawie zażąda tych akt i opinii właściwych funkcjonariuszy: czy te akta, wytworzone przez policję, są możliwe do odtajnienia w całości, czy są jakieś elementy natury operacyjnej, które nie powinny być odtajnione.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski zastosował prawo łaski wobec Sobotki skazanego w sprawie tzw. przecieku starachowickiego. Złagodził orzeczoną wobec Sobotki karę więzienia z 3,5 roku do 1 roku, z warunkowym zawieszeniem na okres 2 lat. W piątek Ziobro zapowiedział, że zwróci się do szefa MSWiA o odtajnienie materiału dowodowego w sprawie byłego wiceszefa tego resortu, by, jak powiedział, "opinia publiczna mogła przekonać się o pewności dowodów i słuszności wyroków sądów dwóch instancji" w sprawie Sobotki.
Również sam Kwaśniewski, który był w środę gościem radiowej "Trójki", opowiedział się za pełnym odtajnieniem akt sprawy Sobotki.
Uważam, że akta powinny być ujawnione w pełni, bo w moim przekonaniu może się okazać, że bardzo wiele hucznych tytułów i mocnych artykułów było mocno przesadzonych - powiedział Kwaśniewski. Tzw. afera starachowicka miała pokazać, że rządząca lewica jest dziwnie powiązana, że nawet są powiązania między wiceministrem spraw wewnętrznych, gangami itd., co jest moim zdaniem całkowicie fałszywą tezą- zaznaczył.