Trwa ładowanie...
03-09-2007 17:40

Ziobro: sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań

To była nadzwyczajna sytuacja i wymagała nadzwyczajnego działania, domagano się ujawnienia dowodów mówiąc, że jeśli ich nie będzie, to mamy do czynienia z państwem totalitarnym - tak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odpowiedział na pytanie, czy ujawnienie akt śledztwa w sprawie przecieku z akcji CBA służy dobru tego postępowania.

Ziobro: sytuacja wymaga nadzwyczajnych działańŹródło: PAP
dhckt48
dhckt48

Zbigniew Ziobro powiedział, że "w normalnym śledztwie" takie dowody nie byłyby ujawnione, ale - jak podkreślił na konferencji prasowej - "to nie jest normalna sytuacja i prokuratorzy mieli prawo się bronić", prezentując obciążające według nich dowody na to, że Janusz Kaczmarek jest niewiarygodny.

Dzisiaj ci sami ludzie, którzy domagali się ujawnienia tych dowodów, zarzucają prokuraturze, że dowody zostały ujawnione - dodał Ziobro. Wyjaśnił, że dzieje się tak dlatego, iż dowody te "nie poparły ich tezy, skompromitowały ich wypowiedzi, ośmieszyły pana Tuska, Leppera, Giertycha i innych".

Wcześniej na tej samej konferencji pracownik biura informacyjnego ministerstwa Piotr Matczuk na dużym ekranie prezentował archiwalne nagrania i cytaty z wypowiedzi polityków PO: Donalda Tuska, Pawła Grasia, Bronisława Komorowskiego, Marka Biernackiego i Sławomira Nowaka, w których mówili oni o "nie tylko porażających, ale przerażających" wypowiedziach Kaczmarka, o "metodach rodem ze Stasi czy Securitate", obawie przed wyborczą "wojną na haki, do której Ziobro, Szczygło i Macierewicz są zdolni", czy "bijatyce gangów".

Ziobro uważa, że te słowa mają charakter "zniewag ze strony ludzi, którzy mają ambicję kierować państwem, a obrażają tych, którzy swą ciężką pracą, często za niewielkie pieniądze, dbają o bezpieczeństwo Polaków. Jego zdaniem, słowa opozycji - wymieniał też liderów SLD, Samoobrony i LPR - to "brutalny, wręcz dziki" atak opozycji na prokuratorów, funkcjonariuszy ABW i CBA i dlatego poczuł się w obowiązku wziąć podległych sobie funkcjonariuszy państwowych w obronę przed "tymi, którzy ze słów Janusza Kaczmarka uczynili oręż tych brutalnych ataków".

dhckt48

Z tych względów - poinformował Ziobro - nie stawił się na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości, kierowanej przez Cezarego Grabarczyka z PO. Dodał, że jego obecność na posiedzeniu byłaby "uwiarygodnianiem insynuacji kierowanych pod adresem ludzi pracujących uczciwie z narażeniem życia i zdrowia".

Minister sprawiedliwości zaznaczył także, że jego zdaniem wypowiedzi polityków opozycji pod adresem prokuratorów i funkcjonariuszy ABW i CBA "nie mieszczą się w żadnych standardach demokratycznego państwa".

Na pytanie o reakcję na zapowiedź PO o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez ministra sprawiedliwości, Ziobro odpowiedział, że reaguje na nią "uśmiechem", ponieważ przywykł do tego, że kierowane są pod jego adresem "rozmaite niedorzeczne zarzuty".

Poseł PO Cezary Grabarczyk poinformował w poniedziałek, że PO złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Ziobrę. Chodzi o sobotnią wypowiedź ministra, która - według Platformy - może świadczyć o przekroczeniu uprawnień przez Ziobrę.

dhckt48

Szef resortu sprawiedliwości powiedział na sobotniej konferencji prasowej, że po ujawnieniu części dowodów w sprawie byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka "przyjdzie czas na ujawnienie kolejnych faktów i dowodów". "Myślę, że będą one robić nie mniejsze wrażenie niż te, które ujrzeliście państwo wczoraj. I będą mówić przede wszystkim nie o tyle o panu Janusz Kaczmarku i jego wspólnikach w przestępstwie, ale będą mówić o panu Tusku, o panu Olejniczaku, panu Giertychu i panu Lepperze" - oświadczył wtedy Ziobro.

dhckt48
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhckt48
Więcej tematów