Przesłuchanie Ziobry. Jest ruch komisji śledczej ds. Pegasusa
Komisja śledcza ds. Pegasusa wnioskuje do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o powołanie biegłego, który określi możliwy termin przesłuchania Zbigniewa Ziobry - poinformowała w środę przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.
Na środowe posiedzenie komisji wezwany na świadka został były szef MS Zbigniew Ziobro, jednak po raz kolejny usprawiedliwił swoją nieobecność na przesłuchaniu. Poprzedni termin przesłuchania b. szefa MS wyznaczony był na 1 lipca.
Zbigniew Ziobro zmaga się z chorobą nowotworową i skutecznie usprawiedliwił swoją nieobecność, przekazując zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego. O godz. 10.30 odbyła się konferencja prasowa posłów komisji śledczej, w tym jej szefowej Magdaleny Sroki (PSL-TD).
- Podjęliśmy decyzję o tym, że zwrócimy się do biegłych, żeby określili nam termin i okoliczności przesłuchania Zbigniewa Ziobro, który w naszej ocenie powinien być ostatnim świadkiem przesłuchanym w zakresie badania wątku dotyczącego zakupu oprogramowania Pegasus - oświadczyła Sroka.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: PiS się sypie? "Tę partię nie spajały idee"
Komisja śledcza ds. Pegasusa
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Okres ten obejmuje więc czas urzędowania Zbigniewa Ziobro jako szefa MS. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: b. wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, b. wiceszefa MS Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości.
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Przeczytaj również: