"Nie podpiszę". Prezydent już zapowiada weto
Jeszcze w tym tygodniu Sejm ma zająć się projektem ustawy, który przewiduje depenalizację i dekryminalizację aborcji do 12. tygodnia ciąży. Po przejściu nowych przepisów przez parlament, ustawa trafi do prezydenta. Andrzej Duda już teraz zajął w tej sprawie jasne stanowisko.
10.07.2024 | aktual.: 10.07.2024 07:12
Projekt, którym mają zająć się posłowie zakłada również dekryminalizację pomocnictwa w przerywaniu ciąży do 12. tygodnia ciąży. Na pytanie TVN24 czy podpisze taką ustawę, Andrzej Duda odparł krótko: "nie".
Jednocześnie prezydent oświadczył, że matki, które zdecydują się na aborcję, nie będą za to "w żaden sposób karane". Podkreślił, że "kobieta jest tutaj w szczególnej sytuacji". Dodał zarazem, że penalizacja osób, które uczestniczą w tym procesie nielegalnie to "zupełnie inna sprawa".
Andrzej Duda oświadczył, że w jego ocenie aborcja to "pozbawianie ludzi życia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: aktywiści blokowali ulicę. Kierowcy nie wytrzymali. W ruch poszły gaśnica i gaz pieprzowy
Aborcja w harmonogramie prac Sejmu
Projekt, którym posłowie zajmą się na najbliższym posiedzeniu Sejmu, dotyczy częściowej depenalizacji i dekryminalizacji czynów związanych z terminacją ciąży: całkowitego wyłączenia przestępności przerywania ciąży do 12. tygodnia za zgodą kobiety oraz wyłączenia karalności przerywania ciąży za zgodą kobiety w sytuacji ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu.
Pod koniec czerwca sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży poparła projekt autorstwa Lewicy, który nowelizuje Kodeks karny.
Do projektu przyjęto poprawki. Przewidują one zmiany polegające przede wszystkim na zniesieniu kary więzienia za przeprowadzenie lub pomoc w aborcji za zgodą kobiety.
W Sejmie jest też projekt Koalicji Obywatelskiej, który zakłada, że kobieta ma prawo do przerwania ciąży w okresie pierwszych 12. tygodni jej trwania oraz projekt złożony przez Trzecią Drogę; ma on na celu odwrócenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Politycy Trzeciej Drogi zapowiedzieli również wniosek dotyczący przeprowadzenia referendum w tej sprawie.
Spór o aborcję powraca
Obecnie ustawa dopuszcza dwa przypadki, gdy terminacja ciąży jest legalna: ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej a także, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy aborcyjne zostały zmienione po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r.
Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021 r.
Źródło: TVN24/PAP