Ziobro stanie przed komisją? "Na pewno złoży zeznania"
Zbigniew Ziobro po raz kolejny nie pojawi się przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Będzie za to zamknięte posiedzenie komisji i - jak zapowiedziała w rozmowie z WP przewodnicząca komisji Magdalena Sroka - wniosek do prokuratora generalnego Adama Bodnara o powołanie biegłego. Biegły miałby wskazać pierwszy możliwy termin i sposób przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości. - To jest dobry ruch? - z takim pytaniem Patryk Michalski zwrócił się do gościa programu "Tłit" w WP, wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy. - To jest przede wszystkim potrzebny ruch. Takie też mamy procedury, jeśli mamy problem ze stawiennictwem świadka z uwagi na jego stan zdrowia. Trzeba podjąć takie działania, jak chociażby powołanie biegłego w zakresie stanu zdrowia świadka, który oceni, kiedy świadek będzie mógł się stawić, tak, by komisja mogła zaplanować czynności dowodowe. Także tu nie ma żadnych ekstra czynności. To jest coś, co jest wymagane przepisami prawa. Zbigniew Ziobro na pewno w charakterze świadka złoży zeznania, ale oczywiście z uwzględnieniem jego stanu zdrowia - stwierdził wiceminister. - Ale niekoniecznie w Sejmie, jest otwartość na ewentualnie inne miejsca, tak, żeby pogodzić stan zdrowia z koniecznością przesłuchania? - dopytywał prowadzący program. - Kodeks postępowania karnego daje tutaj sporo możliwości. Najważniejsza jest treść, a nie miejsce złożenia zeznań - odparł wiceminister Arkadiusz Myrcha.