Ziobro składa zawiadomienie do prokuratury. "Ujawniono tajemnicę"
Zbigniew Ziobro składa zawiadomienie o przestępstwie. Chodzi o ujawnienie tajemnicy lekarskiej. W środę w mediach pojawiły się szczegóły raportu biegłego dotyczącego stanu zdrowia byłego ministra. "To, poza kryminalnym przestępstwem, również celowa manipulacja opinią publiczną" - napisał Ziobro.
Przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka poinformowała, że otrzymała raport biegłego dot. stanu zdrowia chorującego na nowotwór Zbigniewa Ziobry. Przekazała, że zgodnie z nim były minister będzie mógł zeznawać przed komisją. Według nieoficjalnych informacji ma do tego dojść w połowie października.
Ziobro skarżył się, że biegły z nim nie rozmawiał. Prokuratura przekazała, że specjalista otrzymał dokumentację z pięciu placówek medycznych, w tym szpitali, w których leczył się Ziobro. - Biegły na tej podstawie wydał opinię. To do biegłego należy ocena, czy ta dokumentacja była wystarczająca - przekazał rzecznik PK Przemysław Nowak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ziobro stanie przed komisją? "Będzie jakiś formalny ping-pong"
Ziobro składa zawiadomienie
W czwartek Onet ujawnił szczegóły tej opinii. Zgodnie z nią Ziobro ma być w tym momencie "onkologicznie zdrowy", a przez cały proces leczenia jego stan był dobry.
Były minister poinformował na profilu X, że w związku z tym składa zawiadomienie o przestępstwa "ujawnienia tajemnicy lekarskiej", a także "przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy państwa podległych Donaldowi Tuskowi, motywowanego korzyściami osobistymi i politycznymi". Dodał, że grozi za to 10 lat więzienia.
"Ujawnienie opinii biegłego w tym pominięcie w niej istotnych badań i informacji o przebytej bardzo ciężkiej operacji, to poza kryminalnym przestępstwem, również celowa manipulacja opinią publiczną, na temat stanu mojego zdrowia i przebiegu leczenia złośliwego nowotworu" - napisał Ziobro.
"Tusk próbuje przykryć prawdziwe rozmiary tragicznej powodzi i śmierć wielu osób, za co ponosi odpowiedzialność" - dodał były minister.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kontrowersje wokół opinii
"Rzeczpospolita" wskazywała na możliwe nieprawidłowości w sprawie. Na przykład biegła wydająca opinię nie miała dostępu do pełnej dokumentacji medycznej Ziobry. Pod znakiem zapytania staje także, czy komisja powinna prosić w tej kwestii o pomoc prokuraturę, kiedy sama może powoływać biegłych.
"Rz" zapytała także Rzecznika Praw Pacjenta o to, czy prokuratura mogła pozyskać dane objęte tajemnicą lekarską bez zgody pacjenta. Urząd przekazał, że ma do tego prawo "szereg organów czy instytucji, także prokuratura - art. 26 ust. 3 pkt 3 ww. Ustawy". Jak jednak podkreśla, przesłanką, która uprawnia do uzyskania dokumentacji jest "związek z prowadzonym postępowaniem, co zawsze trzeba rozpatrywać w kontekście danej sprawy". Jak zwraca uwagę dziennik, Zbigniew Ziobro nie ma statusu podejrzanego w żadnym śledztwie.
Czytaj więcej: