Przesłuchanie Ziobry. Sroka: jest termin
Zbigniew Ziobro ma zostać wezwany przed komisję śledczą ds. Pegasusa na 14 października - podaje PAP. "Stanie przed nią, bo jest na to zgoda, która wyrażona jest w opinii biegłego lekarza" - mówiła Magdalena Sroka.
W poniedziałek szefowa sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) poinformowała, że do komisji wpłynęła opinia biegłego lekarza w sprawie możliwości przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości. Biegły ten miał ocenić, czy stan byłego szefa resortu - który od ubiegłego roku choruje na nowotwór przełyku - pozwala mu na zeznawanie przed komisją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Uważam, że opinia daje nam zielone światło, by wyznaczyć termin i wezwać go na posiedzenie komisji - mówiła przewodnicząca komisji Magdalena Sroka w rozmowie z Wirtualną Polską.
Ziobro będzie przesłuchiwany w specjalny sposób - jednorazowo będzie mógł siedzieć przed komisją maksymalnie dwie godziny.
Ziobro: biegły mnie nie badał
We wtorek Ziobro na platformie X zaprzeczył, aby był badany przez biegłego lekarza. Dodał, że nikt nie wystąpił do niego o aktualną dokumentację medyczną. "Żaden biegły mnie nie badał ani nawet ze mną nie rozmawiał. Co więcej, ani biegły, ani prokuratura czy komisja śledcza nie wystąpili do mnie o aktualną dokumentację medyczną. A przecież leczę się w kilku ośrodkach, także za granicą" - poinformował były szef MS.
Do tej kwestii odniósł się prok. Przemysław Nowak, który poinformował, że w sprawie prokuratura uzyskała dokumentację z pięciu krajowych placówek medycznych, w tym ze szpitali. "Dokumentację przekazaliśmy biegłemu. Biegły na tej podstawie wydał opinię. To do biegłego należy ocena, czy ta dokumentacja była wystarczająca" - wskazał.
"W niniejszej sprawie biegły uznał, iż badanie bezpośrednie i ewentualna dalsza dokumentacja nie są mu potrzebne do wydania opinii. Prokurator nie kontaktował się ze Zbigniewem Ziobrą, gdyż nie było takiej potrzeby" - zaznaczył prok. Nowak.
Czytaj więcej: