Ziobro: resocjalizacja to lipa!
Minister sprawiedliwości chce ostrzej karać przestępców i nie wierzy w skuteczną resocjalizację skazanych. Trwają już przygotowania do zmian w kodeksach, w krótkim czasie powstać ma też kilka tysięcy nowych miejsc w zakładach karnych - pisze "Rzeczpospolita", która publikuje obszerny wywiad ze Zbigniewem Ziobro.
Więzienie powinno odstraszać zarówno tych, co tam trafili, jak i potencjalnych naśladowców - powiedział "Rz" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Z. Ziobro.
Minister nie uznaje resocjalizacji za dobrą metodę przeciwdziałania przestępczości. Zauważalny jest odwrót od resocjalizacji, czego najlepszym przykładem są Stany Zjednoczone, gdzie polityka karna zupełnie się zmieniła i przestępczość zaczęła tam gwałtownie spadać. Wiara w skuteczną resocjalizację w więzieniach okazała się w większości zwykłą lipą - mówi minister.
Zmiany dotyczyć mają kilkudziesięciu typów przestępstw, głównie tych, których sprawcy używali przemocy i popełnianych w grupach mafijnych. Zbigniew Ziobro dąży do tego, by karani przestępcy dłużej siedzieli w więzieniach i widzi w tym jedynie korzyści. - Ktoś powie, że wyjdą bardziej zdemoralizowani. To nie tak, otóż stwierdzono generalną tendencję, że wraz z wiekiem zmniejsza się aktywność przestępcza - twierdzi minister.
Przystępując do radykalnych zmian w prawie karnym, minister nie obawia się krytyki ze strony ekspertów lub obrońców praw człowieka. Jestem tu po to, by służyć zwykłym ludziom, a nie po to, by zyskać poklask liberalnie myślącej części elity prawniczej - podkreśla. (PAP)