Ziobro oczekuję stanowczości premiera w sprawach klimatu. "UE nabija Putinowi sakwę"
Zbigniew Ziobro uważa, że celem polityki klimatycznej Unii Europejskiej jest zduszenie polskiej gospodarki opartej o węgiel. Lider Solidarnej Polski oczekuje od premiera, że ten doprowadzi do zawieszenia rozmów na temat wprowadzenia pakietu klimatycznego w krajach UE.
Minister Sprawiedliwości był w środę gościem "Poranka Rozgłośni Katolickich". Wśród poruszanych tematów znalazła się polityka klimatyczna Unii Europejskiej, będąca jednym ze spornych tematów wewnątrz koalicji "Zjednoczonej Prawicy"
Ziobro chce zawieszenia polityki klimatycznej UE
Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że stanowisko jego ugrupowania w sprawie polityki klimatycznej UE pozostaje niezmienne. Solidarna Polska uważa, że zmiany proponowane w polityce energetycznej proponowane przez Komisję Europejską doprowadzą do zduszenia polskiej gospodarki.
- Wprowadzenie tak drakońskich ograniczeń w emisji CO2 uderza w gospodarkę krajów UE, a najbardziej uderza w Polskę, bo Polska stoi na węglu. Mamy największe złoża węgla w Europe - powiedział Ziobro. - UE popada w szaleństwo i to się dzieje kosztem Polaków - dodał.
Sikorski o działaniach rząd wobec IV fali. "To ma swoją nazwę w kodeksie karnym"
Polityk dodał również, że w jego ocenie działania UE sprawiają, że "pęcznieje sakwa Putina", bo Kreml coraz bardziej uzależnia rynki europejskie od rosyjskiego gazu. - Domagamy się od pana premiera, by podniósł ten temat zmierzając do zawieszenia polityki UE, która jest całkowicie nieracjonalna wzmacnia Putina i uderza w interesy zwłaszcza Polaków - powiedział.
Ziobro dodał również, że inflacja i wzrost cen w Polsce, to również - jego zdaniem - efekty polityki klimatycznej Unii Europejskiej.
Ziobro ostro o Manowskiej. "Bardzo poważny błąd"
Minister Sprawiedliwości był również pytany o kary nałożone na Polskę przez TSUE w związku z nie wykonywaniem jego wyroków dotyczących wprowadzonych przez rząd PiS reform wymiaru sprawiedliwości. Ziobro odwołał się do swoich stałych argumentów, wskazując na funkcjonowanie sądownictwa w innych krajach UE m.in. w Niemczech i Hiszpanii. Stwierdził również, że TSUE realizuje plan polityczny nowych władz Niemiec, które "chcą by Polska stała się landem, albo stanem".
Skomentował również decyzję prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, która po wyroku TSUE zdecydowała o zwieszeniu funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej SN. - Niektórzy podporządkują się tej decyzji i pozwalają na traktowanie polski jak państwo kartonowe - powiedział. - To nie był błąd, do był bardzo poważny błąd - dodał.