Ziobro o działaniach prokuratury w sprawie Merkelów
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, pytany przez dziennikarzy o wtorkowe doniesienia "Gazety Wyborczej" o "zbieraniu haków" na biznesmenów Jacka i Witolda Merkelów powiedział, że praca prokuratury jest próbą "wyjaśnienia dziennikarskich zarzutów".
21.02.2006 17:00
"Gazeta" napisała, że prokuratury w całym kraju sprawdzają, czy przeciw Merkelom toczą się śledztwa. "Czy Ministerstwo Sprawiedliwości po cichu wspiera Jacka Kurskiego w procesie, który mu wytoczyli bracia Merkelowie?" - pyta "GW".
Minister Ziobro zaznaczył, że artykułu nie czytał, ale "ubolewa, że czasami w gazetach znajdują się informacje nieprecyzyjne".
Jeśli chodzi o sprawę panów Merkel, według informacji jakie posiadam, z prośbą o wyjaśnienie przyczyn rzekomo przedłużających się postępowań zwróciła się jedna z gazet i działania prokuratury były wynikiem weryfikacji tych dziennikarskich zarzutów stawianych prokuraturze - powiedział. Dodał, że nie zna wyników analizy prokuratury.
Informuję też, że każdy parlamentarzysta ma prawo wystąpić do prokuratury z konkretnym pytaniem i dostać odpowiedź. Jeśli więc poseł Kurski, albo ktoś z jego kolegów wystąpi o taką wiedzę, to prokurator generalny ma obowiązek odpowiedzi udzielić - dodał Ziobro.
Merkelowie, byli działacze Kongresu Liberalno-Demokratycznego, wytoczyli proces cywilny posłowi PiS Jackowi Kurskiemu, który oskarżył ich podczas kampanii wyborczej o "gigantyczne afery prywatyzacyjne". Proces z powództwa Jacka Merkela miał się zacząć przed Sądem Okręgowym w Gdańsku w zeszłą środę, a z powództwa Witolda Merkela w piątek. Żaden nie ruszył z powodów formalnych.