Ziobro: nie będzie wniosku o zawieszenie prokuratora
Nie będzie wniosku o zawieszenie, do czasu wyjaśnienia sprawy, prokuratora, który zlecił ABW czynności w domu Barbary Blidy - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
26.04.2007 | aktual.: 26.04.2007 17:12
W czwartek premier zdecydował o wysłaniu na urlop szefa ABW Bogdana Święczkowskiego. Podkreślił, że urlopował Święczkowskiego nie dlatego, by miał wobec niego jakieś zarzuty, ale po to, by stworzyć jak najlepsze warunki do wyjaśnienia okoliczności śmierci b. posłanki SLD.
Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych spotkała się w czwartek z Ziobro, ministrem-koordynatorem ds. służb specjalnych Zbigniewem Wassermannem i Święczkowskim. Przekazali oni posłom informacje o czynnościach, podjętych po śmiertelnym postrzeleniu się przez Barbarę Blidę.
Ziobro powiedział, że nie ma potrzeby wysyłania na urlop prokuratora, który zlecił ABW czynności. Działania prokuratora nie są związane ze sposobem przeprowadzenia przeszukania, czy zatrzymania. On nie ma na to żadnego wpływu, reguluje to ustawa. Prokurator nie może nakazać policji, czy ABW, takiego, czy innego sposobu zachowania, czy kontrolować tego zachowania - powiedział. Dlatego nie można prokuratorowi postawić zarzutów - dodał.
Jak podkreślił Ziobro, zasadnym było postawienie przez niego zarzutów. Nikt tego nie kwestionuje. Często znacznie słabszy materiał dowodowy prowadzi do postawienia zarzutów. Materiał zebrany przeciw Blidzie był na tyle mocny, że wymagał postawienia jej zarzutów i skonfrontowania z Barbarą K. - powiedział Ziobro.
Prokurator nie miał innego wyjścia, musiał ją przesłuchać jako podejrzaną, bo zebrane dowody nie pozwalały na inną formę jej przesłuchania - zapewnił minister.
W ocenie Ziobry, prace gliwickiej prokuratury, badającej postępowanie funkcjonariuszy ABW w domu Blidów, zostanie zakończone "jak najszybciej". Trzeba jednak pamiętać, że jest to związane z czynnościami biegłych w tej sprawie - dodał.
Blida zastrzeliła się w łazience swojego domu w środę rano, podczas przeszukania prowadzonego przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW na zlecenie prokuratury zamierzała przeprowadzić rewizję i zatrzymać ją wraz z innymi osobami w śledztwie w sprawie afery w przemyśle węglowym z lat 90.