Ziobro: konstytucja nie daje możliwości wprowadzenia eutanazji
W świetle przepisów konstytucji nie ma możliwości wprowadzenia w Polsce eutanazji - uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Polska konstytucja daje prawo do dyskusji, bo dyskutować można o wszystkim, to kwestia wolności poglądów i wolności słowa. Nie daje natomiast, w moim przekonaniu, prawa do wprowadzenia tego typu rozwiązań - powiedział w Warszawie Ziobro.
Minister odniósł się w ten sposób do inicjatywy sparaliżowanego 32-letniego Janusza Świtaja z Jastrzębia Zdroju. Rozpoczął on zbieranie podpisów pod wnioskiem m.in. o rozpisanie referendum w sprawie dopuszczalności eutanazji w Polsce.
Współczuję temu człowiekowi. To wielka tragedia, ale nawet tego rodzaju sytuacje, nie usprawiedliwiają, w moim przekonaniu, kwestionowania podstawowej zasady, jaką jest ochrona życia, niewinnego ludzkiego życia - powiedział minister.
Jeśli wprowadzimy wyłom od tej zasady, to jak uczy historia będzie on interpretowany rozszerzająco. Mogłoby prowadzić to do eutanazji w przypadkach, gdy np. komuś życie już się znudziło, bądź sytuacji decydowania przez rodzinę za kogoś kto sam nie może podjąć decyzji, że nadszedł czas by zakończyć życie - dodał minister.
Jego zdaniem, to "granica której przekraczanie jest niezwykle niebezpieczne i narusza pewien elementarny porządek społeczny i normy, które w świecie chrześcijańskim, w kulturze europejskiej, przynajmniej do niedawna, były powszechnie respektowane".
Świtaj, który niedawno poprosił jastrzębski sąd o przerwanie "uporczywej terapii" w przypadku śmierci jednego z opiekujących się nim rodziców, prosi internautów o wydrukowanie i przesłanie na jego adres wypełnionych wniosków. Podkreśla, że występuje w imieniu nie tylko swoim, ale i innych osób znajdujących się w podobnej sytuacji.
Nawiązując do opublikowanego na stronie internetowej www.switaj.eu wniosku o rozpisanie referendum w sprawie dopuszczalności eutanazji w Polsce, Świtaj podkreślił, że "nie mówimy na razie o wykonywaniu eutanazji, lecz o wiedzy, jakie jest podejście Polaków do tej kwestii". Ocenił, że w tej sprawie na pewno zbierze wymaganą liczbę podpisów, a sam temat referendum może skłonić ponad połowę uprawnionych Polaków do wzięcia w nim udziału.