Ziobro interweniuje w sprawie 4-latki. Nie chce, by wyjechała do ojca

Sprawa dotyczy dziewczynki będącej dzieckiem pary okulistów mieszkających niegdyś razem w Belgii. Po rozpadzie ich związku zaczęła się sądowa batalia o prawo do opieki nad dzieckiem.

Zarówno sąd w Brukseli, jak i sąd w Katowicach zdecydowały o przekazaniu opieki nad dzieckiem w ręce ojca. Wyrok brukselskiego sądu zapadł na dzień przed nagłą śmiercią matki. Wówczas opiekę przejęła babcia, która wnioskowała o prawo do opieki nad dzieckiem przed sądem w Katowicach, ale sąd ten wniosek odrzucił.

Zbigniew Ziobro wniósł skargę do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Chce, by SN skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia w katowickim sądzie i by wstrzymana została decyzja o natychmiastowym powrocie dziecka do Belgii.

"W tym konkretnym przypadku długotrwałość i ciągłość przebywania przez dziecko na terenie Polski, funkcjonowanie w stabilnym środowisku społecznym stworzonym przez matkę i babkę macierzystą, powinny przesądzać o uznaniu, że miejscem stałego pobytu małoletniej jest Polska" - brzmi uzasadnienie skargi w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl