Ziobro i Kaczmarek jadą z do USA m.in. w sprawie Mazura
O polsko-amerykańskiej współpracy organów
ścigania ze szczególnym uwzględnieniem sprawy polonijnego
biznesmena Edwarda Mazura chcą rozmawiać w USA minister
sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i prokurator krajowy Janusz
Kaczmarek.
01.10.2006 | aktual.: 01.10.2006 18:36
W niedzielę przedstawiciel resortu sprawiedliwości powiedział, że Ziobro oraz Kaczmarek jadą w poniedziałek do Stanów Zjednoczonych z kilkudniową wizytą roboczą.
Polska domaga się wydania Mazura, w związku ze sprawą zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały. Ziobro wielokrotnie powtarzał, że będzie dążyć do przekazania Polsce Mazura, bo wykrycie i osądzenie wszystkich sprawców zabójstwa Papały to sprawa honoru polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Szczegóły wizyty nie będą ujawniane do czasu jej zakończenia pod koniec tygodnia. PAP dowiedziała się nieoficjalnie w ministerstwie sprawiedliwości, że delegacja spotka się m.in. z prokuratorem generalnym USA. Wiadomo też, że będzie rozmawiać także z przedstawicielami FBI.
Szef FBI Robert Mueller był niedawno w Polsce, wtedy też rozmawiał m.in. z Ziobro oraz z Kaczmarkiem. Minister i prokurator mają zaprezentować stronie amerykańskiej nowe dowody w sprawie.
Zabiegi o ekstradycję Mazura trwają już ponad półtora roku, gdy polskie organa ścigania wydały za nim międzynarodowy list gończy. Stosowny wniosek jest w Departamencie Sprawiedliwości USA od 18 miesięcy, ale strona amerykańska kilka razy chciała jego uzupełnienia.
Media donosiły, że powodem przedłużających się proceduralnych korowodów jest fakt, że Mazur w USA współpracował z jedną z amerykańskich służb specjalnych - to by utrudniało, a być może wręcz uniemożliwiało ekstradycję ściganego z USA. Szukano więc sposobów udowodnienia mu, że oprócz współpracy z amerykańskimi służbami, prowadził inną działalność, która nie była legalna - w tej sytuacji amerykanie mogliby wydać Mazura.
Edward Mazur jest ścigany międzynarodowym listem gończym za "nakłanianie innej osoby do zabójstwa". Dowodem przeciwko niemu są m.in. zeznania członka klubu płatnych zabójców z Trójmiasta.
Śledztwo w sprawie zabójstwa Marka Papały trwa już ponad 10 lat. Były komendant główny policji zginął w czerwcu 1996 r. przed swoim domem w Warszawie. Zastrzelił go płatny zabójca.