Ziobro broni Romanowskiego. "Nie widzę powodu do rezygnacji"
Zbigniew Ziobro nie widzi powodu, by Marcin Romanowski rezygnował z mandatu poselskiego, mimo zarzutów prokuratury. - Byłem zaskoczony decyzją ministra Romanowskiego, ale kontaktuje się przecież z wszystkimi. Jest obecny w mediach społecznościowych, udziela wywiadów - powiedział.
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, stanowczo broni Marcina Romanowskiego, posła PiS, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. Ziobro stwierdził, że "Romanowski walczy o przywrócenie porządku prawnego i nie powinien rezygnować z mandatu". - On się nie ukrywa - walczy o przywrócenie elementarnego porządku prawnego. Nie widzę powodu, aby rezygnował ze swojego mandatu - powiedział Ziobro na konferencji prasowej.
Stwierdził, że Romanowski "jest w sytuacji pewnego przymusu, bezprawia, w starciu z grupą przestępczą, która dzisiaj rządzi Polską".
Zarzuty prokuratury
Prokuratura Krajowa oskarża Romanowskiego o 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i manipulacje przy konkursach na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Zarzuty obejmują także przywłaszczenie ponad 107 mln zł oraz próbę przywłaszczenia kolejnych 58 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarny wypadek w Moskwie. Autobus zderzył się z wozem strażackim
Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, ma wykonywać mandat poselski z zagranicy. Ziobro tłumaczy, że Romanowski jest zmuszony do działania w ten sposób z powodu "bezprawia" w Polsce. - Jest w sytuacji pewnego przymusu, bezprawia, w starciu z grupą przestępczą, która dzisiaj rządzi Polską - wyjaśniał Ziobro.
Warunki powrotu do Polski
W liście otwartym do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, Romanowski przedstawił pięć warunków powrotu do kraju. Domaga się m.in. opublikowania wszystkich wyroków Trybunału Konstytucyjnego i przywrócenia "nielegalnie odwołanych prezesów sądów".
Chce także "zakończenia manipulacji w losowaniu sędziów oraz umożliwienia Dariuszowi Barskiemu wykonywania obowiązków prokuratora krajowego". Romanowski podkreśla, że te działania są niezbędne do przywrócenia praworządności w Polsce.