Zgwałcił dwie kobiety? 30‑latek wpadł w ręce policji
30-letni mężczyzna podejrzany o gwałty na 14-latce i 25-letniej kobiecie został zatrzymany przez policję. Postawiono mu sześć zarzutów. Mężczyzna był dobrze znany policji. Niedawno po 10 latach wyszedł z więzienia.
16.07.2011 | aktual.: 16.07.2011 13:23
Komisarz Jacek Pytel z biura prasowego śląskiej policji poinformował, że w ciągu kilku tygodni w Katowicach doszło do trzech przestępstw o charakterze seksualnym. Funkcjonariusze sprawdzali różne miejsca w Katowicach wskazane przez pokrzywdzone osoby. Kilka dni temu dotarli do informacji, które pozwoliły połączyć kolejne sprawy, a po analizie materiałów wytypowano jednego podejrzewanego.
Jest nim zatrzymany 30-latek, który w czerwcu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał dziesięcioletni wyrok za gwałt i napad. Po wyjściu z zakładu karnego przyjechał z Piotrkowa Trybunalskiego do Katowic. Został zatrzymany w jednym z katowickich mieszkań.
Jak poinformował komisarz Pytel, do pierwszego przestępstwa doszło 10 czerwca. Był to gwałt na 25-letniej kobiecie. Drugie zdarzenie zostało odnotowane 19 czerwca w Dolinie Trzech Stawów w Katowicach, gdzie podejrzany mężczyzna obrabował i zgwałcił 14-latkę. Do kolejnego przestępstwa doszło 5 lipca w pobliżu kąpieliska, gdzie mężczyzna napadł na szesnastolatkę. Kilka dni później napadł na kolejną dziewczynę i ukradł jej telefon - powiedział rzecznik.
Sprawę przestępstw na tle seksualnym rozwiązali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu.
Nadzorujący śledztwo prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i aresztował 30-latka na okres trzech miesięcy.
Mężczyzna dopuścił się wszystkich tych przestępstw w warunkach recydywy. Grozi mu 18 lat więzienia.
NaSygnale.pl: Gdzie są te nastolatki?