Zgoda na wystawę spreparowanych ludzkich zwłok
Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia zgodziło się na wystawienie prac profesora Gunthera von Hagensa "Body Worlds" (dosł. Światy Ciał), w których autor do swoich kompozycji wykorzystuje części ludzkiego ciała.
Wystawa zostanie otwarta w sobotę w starym browarze Trumana we wschodnim Londynie. Dotychczas w różnych krajach wystawę obejrzało ok. 8. mln ludzi.
Wystawa "Body Worlds" została uznana za bulwersującą lub odrażającą dla części opinii publicznej wstrząśniętej niedawnymi skandalami w służbie zdrowia. W ubiegłym roku ujawniono, że w szpitalu dziecięcym Alder Hay bez wiedzy rodziców usuwano dzieciom niektóre organy po ich śmierci, najprawdopodobniej do przeszczepów.
W wystawie "Body Worlds" wystawiono łącznie 175 części ciała i 25 całych ciał, w tym kobiety z rozciętym brzuchem odsłaniającym zaawansowaną ciążę. Innym "obiektem" jest mężczyzna odarty ze skóry pochylony nad szachownicą z rozciętą czaszką ukazującą mózg.
Gdy profesor von Hagens ogłosił swoje plany zorganizowania wystawy w Londynie rząd szczegółowo zbadał przepisy prawne odnoszące się m. in. do publicznego eksponowania ludzkiej anatomii i praw człowieka, ale uznał, że planowana ekspozycja nie narusza żadnego przepisu.
Profesor anatomii von Hagens osobiście nie rozcina żadnych zwłok. Stosuje proces, który nazywa "plastynacją". Wypracował go w wyniku 25-letnich doświadczeń w Heidelbergu. "Plastynacja" polega na osuszeniu ciała z płynów i zastąpieniu ich przez rodzaj plastyku, który je usztywnia. Oznacza to, że mogą zostać wystawiane w ruchach i gestach naśladujących życie zyskując przy tym na ekspresji.
Von Hagens nie uważa swoich prac za sztukę. Według niego jest to "demokratyzowanie anatomii", okazja dla ludzi, by mogli dowiedzieć się czegoś więcej o ich własnych ciałach.
Profesor Hagens używa tylko zwłok, które zostały mu podarowane. "Zapisu zwłok" często dokonują ludzie, którzy obejrzeli jego wystawę. (mag)