Zgłosiła napad, aby ukryć manko w kasie
Nawet 2 lata może spędzić w więzieniu
32-letnia mieszkanka Chorzowa, która chcąc ukryć manko w kasie,
złożyła na policji fałszywe zawiadomienie o napadzie i
kradzieży.
_ Pracownica katowickiego oddziału niewielkiej instytucji finansowej złożyła doniesienie o napadzie na kasę firmy i kradzieży 50 tys. zł_ - powiedział w sobotę nadkom. Andrzej Gąska z zespołu prasowego śląskiej policji.
Podejrzenia policjantów wzbudził przede wszystkim niespójny opis całego zdarzenia. Według relacji kobiety, dwaj młodzi mężczyźni mieli rzekomo zagrozić jej ostrym narzędziem, zabrać pieniądze i uciec.
Wkrótce kobieta przyznała, że napadu nie było, a jego zgłoszenie miało służyć ukryciu niedoboru w kasie. To, jak i dlaczego znikły pieniądze, będzie przedmiotem osobnego postępowania.
Kobieta nie została zatrzymana. Za fałszywe zawiadomienie policji o rzekomym przestępstwie grozić może kara grzywny, ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia. Kara może być surowsza, gdy okaże się, że kobieta odpowiada również za manko w kasie. (mon)