Zełenski zabrał głos. "Eskalacja wojny"
- Rosyjski atak nową rakietą balistyczną na miasto Dniepr to ewidentna i poważna eskalacja wojny na Ukrainie pod względem jej skali i brutalności - oświadczył w czwartek prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski podkreślił w mediach społecznościowych, że świat powinien zareagować na to.
21.11.2024 | aktual.: 22.11.2024 06:30
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, zauważył, że obecne działania Rosji stanowią kolejne nasilenie konfliktu. Jest to już druga poważna eskalacja w tym roku, po tym, jak Moskwa wprowadziła do walki przeszło 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej.
Zełenski zaapelował do międzynarodowej społeczności o reakcję, zauważając: "Świat powinien na to zareagować. Na razie mocnej reakcji nie ma. Putin jest na to bardzo wyczulony. On was sprawdza, drodzy partnerzy". Jego zdaniem brak reakcji oznacza, że takie postępowanie staje się akceptowalne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak nową rakietą to poważna eskalacja wojny
Prezydent podkreślił również, że Ukraina ma pełne prawo do obrony, zwracając uwagę, że jest to kolejny przypadek użycia przez Kijów broni dalekiego zasięgu w tym konflikcie.
- To nie jest żaden nowy krok - stwierdził Zełenski, nawiązując do twierdzeń Władimira Putina, który oświadczył, że ostatni atak nową rakietą na Dniepr był odpowiedzią na użycie przez Ukrainę amerykańskiej i brytyjskiej broni dalekiego zasięgu.
Putin ogłosił, że Rosja po raz pierwszy w czwartek użyła nowej rakiety balistycznej o pośrednim zasięgu, zdolnej do poruszania się z prędkością 10 machów, czyli od 2 do 3 km/s.
Zobacz także
Amerykański departament obrony ujawnił, że Moskwa poinformowała o tym Waszyngton tuż przed wystrzeleniem owego "eksperymentalnego" pocisku. W odpowiedzi, Stany Zjednoczone powiadomiły Ukrainę i swoich sojuszników.