Zełenski: Trwają przygotowania do zamachu stanu na Ukrainie. Mamy nagrania
W czasie spotkania z dziennikarzami prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w jego kraju na początek grudnia szykowany jest zamach stanu. Zaznaczył, że ma na to jasne dowody w postaci nagrań ważnych oligarchów.
Prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się z dziennikarzami w piątek. Oświadczył, że liczy się z możliwością eskalacji walk na wschodniej granicy kraju. - Jeśli chodzi o wtargnięcie na szeroką skalę, bądź kontynuację eskalacji ze strony Rosji czy wspieranych przez nią bojowników, to uważam, że taka możliwość może być każdego dnia - dodał.
Ocenił, że różne media obecnie "straszą, że jutro będzie wojna". Zapewnił, że Ukraina "w pełni kontroluje swoje granice i jest gotowa do wszelkiej eskalacji".
"Szykowany jest zamach stanu"
Prezydent Ukrainy podzielił się z przedstawicielami mediów kolejnymi niepokojącymi wieściami. - Otrzymuję informacje, że 1-2 grudnia w naszym państwie będzie zamach stanu - powiedział podczas konferencji.
- Posiadamy nagrania, na których "z przedstawicielami z Rosji" omawiany jest "udział Rinata Achmetowa w zamachu stanu na Ukrainie" - dodał. Achmetow to ukraiński oligarcha związany z Donbasem.
- Wciągają go w wojnę przeciwko państwu ukraińskiemu - podkreślił Zełenski. Ocenił, że Achmetowa "wciąga w to" jego otoczenie.
- Nie wierzę w zamachy stanu - podkreślił. Zapowiedział, że nie zamierza uciekać z kraju.
"Chcemy rozmawiać z Rosją"
Zełenski na spotkaniu z dziennikarzami powiedział, że w ostatnim czasie "codziennie" rozmawia z "różnymi liderami". Wymienił wśród nich przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela i kanclerz Niemiec Angelę Merkel. - Bardzo chcą, byśmy zaczęli razem z nimi rozmawiać z Rosją, będzie na pewno (taka rozmowa) telefoniczna - oznajmił.
- Chcą kontaktu naszej administracji z administracją Rosji. Myślę, że w najbliższym czasie Andrij Jermak (szef Biura Prezydenta Ukrainy) będzie się z nimi kontaktować. Absolutnie nie jesteśmy przeciwko - zapewnił.
Źródło: PAP