Zełenski prosi USA o wsparcie. Apeluje o sankcje dla Rosji
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał z przedstawicielami rządu USA podczas swojego zaprzysiężenia w Kijowie. Polityk apelował o wyciągnięcie konsekwencji wobec Rosji za agresję na Donbas i Krym.
Zełenski spotkał się z ministrem energetyki Rickiem Perrym, specjalnym wysłannikiem Waszyngtonu ds. Ukrainy Kurtem Volkerem oraz senatorem Ronem Johnsonem. - Stany Zjednoczone są ogromnym i poważnym partnerem dla Ukrainy przede wszystkim w walce z agresją Rosji. Samodzielnie nie możemy pokonać rosyjskiej agresji w Donbasie i na Krymie, dlatego potrzebna jest nam wasza pomoc. Chciałbym wezwać USA do dalszego nasilania sankcji przeciwko Federacji Rosyjskiej - oświadczył nowy prezydent Ukrainy.
Zełenski podziękował Amerykanom za ich dotychczasową pomoc we wzmacnianiu bezpieczeństwa jego kraju. Jednocześnie zapewnił, że nowe władze Ukrainy nadal będą przeprowadzały demokratyczne reformy. - Mamy świetny przykład - jest nim wasz kraj. Reformy na Ukrainie we wszystkich dziedzinach będą odbywały się nie po zakończeniu walk w Donbasie, lecz jednocześnie z nimi. Jest to nam potrzebne. Chcemy stać się europejskim państwem pod względem wartości i transparentności - podkreślił. Nowy prezydent Ukrainy podziękował także Donaldowi Trumpowi za gratulacje i wyraził nadzieję na spotkanie z prezydentem USA.
Wołodymyr Zełenski wygrał w drugiej turze wyborów prezydenckich z dotychczasową głową państwa Petrem Poroszenką. Komik i aktor telewizyjny zgromadził aż 73 proc. poparcia. Zełenski został zaprzysiężony na szóstego prezydenta niepodległej Ukrainy w poniedziałek.
Zobacz także: Saryusz-Wolski o Tusku: skandaliczne zachowanie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl