Zełenski napisał list do rodziny zabitego dziennikarza. "Niech jego życie będzie inspiracją dla świata"
"Z odwagą i determinacją podróżował on do najbardziej niebezpiecznych stref wojennych, aby sfilmować bezprecedensowe okrucieństwo i zło, również to, z którym spotyka się mój naród" - brzmi fragment listu kondolencyjnego, który cytuje stacja CNN, napisany przez ukraińskiego przywódcę Wołodymyra Zełenskiego do najbliższych zabitego przez Rosjan amerykańskiego korespondenta.
15.03.2022 | aktual.: 15.03.2022 07:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dwa dni temu świat obiegła informacja, że siły rosyjskie zabiły w Irpieniu amerykańskiego korespondenta wcześniej związanego z "The New York Times" - Brenta Renauda. Miał przy sobie legitymację prasową wskazującą, że pracuje dla amerykańskiej gazety. Z oświadczenia "NYT" wynikało, że Renaud współpracował z tytułem w przeszłości.
Jak przekazano we wtorek, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał list kondolencyjny do bliskich reportera.
"Niech jego życie i poświęcenie będzie inspiracją dla świata, by stanął do walki (...) z siłami mroku" - brzmi fragment listu, który cytuje CNN.
Poruszający list
"Z głębokim smutkiem pragnę wyrazić państwu płynące z głębi serca kondolencje po stracie waszego syna i brata, Brenta Renauda" - napisał prezydent Zełenski.
"Z odwagą i determinacją podróżował on do najbardziej niebezpiecznych stref wojennych, aby sfilmować bezprecedensowe okrucieństwo i zło, również to, z którym spotyka się mój naród" - podkreślał przywódca narodu ukraińskiego.
Amerykański korespondent zabity przez Rosjan w Ukrainie
Brent Renaud zginął w niedzielę w Irpieniu pod Kijowem, gdzie pracował nad filmem dokumentalnym dla TIME Studios, siostrzanej redakcji amerykańskiego magazynu "Time". Redaktor naczelny "Time'a", Edward Felsenthal i prezes TIME Studios Ian Orefice napisali w komunikacie, że Renaud był "nagradzanym filmowcem i dziennikarzem, który poruszał najtrudniejsze tematy na całym świecie".
Felsenthal i Orefice podkreślili, że "jest sprawą najwyższej wagi, aby dziennikarze mogli bezpiecznie relacjonować informacje o inwazji i kryzysie humanitarnym na Ukrainie".
Rosja zaatakowała niepodległą Ukrainę. 20. dzień wojny
Dwadzieścia dni temu Rosja bezpodstawnie napadła niepodległą Ukrainę, ostrzeliwując ukraińskie miasta, w tym ośrodki cywilne: bloki mieszkalne, szpitale, przedszkola i szkoły.
Według aktualnych informacji z frontu, do wtorku ogłoszono przerwę techniczną w negocjacjach między delegacjami Ukrainy i Rosji. Siły ukraińskie odparły natarcie na Mariupol. Media informowały o potężnych eksplozjach słyszanych w centrum Kijowa. Całą noc trwał ostrzał Charkowa.
Wołodymyr Zełenski w najnowszym przemówieniu zaapelował też po raz kolejny do rosyjskich żołnierzy. - Jeżeli się poddacie, będziecie traktowani tak, jak ludzie, z godnością - powiedział.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: