"Żelazny Obrońca". Polska i NATO odpowiadają na manewry Zapad-2025
Polska aktywnie przygotowuje się do ćwiczeń "Żelazny Obrońca" ("Iron Defender"), które stanowią bezpośrednią odpowiedź na zapowiedziane na przyszły rok rosyjsko-białoruskie manewry "Zapad-2025".
Jak podkreślił gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, ćwiczenia odbędą się we wrześniu 2025 roku i będą jednym z najważniejszych wydarzeń wojskowych tego roku w regionie.
Międzynarodowy wymiar ćwiczeń: NATO, USA, Holandia i inni
W manewrach "Żelazny Obrońca" udział wezmą zarówno Wojsko Polskie, jak i sojusznicy z NATO, w tym siły z USA, Holandii, Niemiec, Norwegii i Australii. Ćwiczenia te mają na celu nie tylko odstraszanie potencjalnych agresorów, ale również integrację nowoczesnych platform bojowych i systemów obronnych, które Polska pozyskała w ostatnich latach w ramach intensywnej modernizacji Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej.
Jak zaznaczył gen. Kukuła, kluczowym elementem ćwiczeń będzie współdziałanie z sojuszniczymi komponentami wojskowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głośno w USA o sytuacji na granicy. Pokazano, co dzieje się w Słubicach
– Iron Defender to ćwiczenia organizowane przez różne komponenty sił zbrojnych, w tym sojusznicze, np. USA – podkreślił generał.
Wsparcie sojuszników i nowoczesny sprzęt na polskim niebie
Ważnym sygnałem wsparcia ze strony NATO była decyzja o przedłużeniu obecności niemieckich baterii Patriot na terytorium Polski do końca 2025 roku, a także skierowanie norweskich myśliwców F-35 oraz australijskiego samolotu wczesnego ostrzegania AWACS. Dodatkowo, w ramach współpracy bilateralnej, Polska i Holandia podpisały porozumienie o zacieśnieniu współpracy obronnej. Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz jego holenderski odpowiednik Ruben Brekelmans ogłosili udział obu krajów w manewrach "Żelazny Obrońca".
– To wyraz solidarności i odpowiedzialności za bezpieczeństwo całego NATO – zaznaczył Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do decyzji o patrolowaniu polskiego nieba przez holenderskie F-35 w okresie od września do grudnia.
Nowe zdolności Wojska Polskiego: Patriot, F-35 i integracja systemów
Ćwiczenia "Żelazny Obrońca" będą też testem gotowości operacyjnej nowych systemów uzbrojenia Wojska Polskiego, w tym rozwijanego obecnie systemu obrony powietrznej Patriot.
– Jesteśmy w przededniu uruchomienia pełnych zdolności operacyjnych naszego systemu Patriot – poinformował gen. Kukuła, zaznaczając, że obecność sojuszników daje Polsce czas na rozwój własnych zdolności obronnych.
Polska liderem regionalnego odstraszania
Manewry "Żelazny Obrońca" mają także wymiar strategiczny – są jasnym sygnałem dla Rosji i Białorusi, że NATO jest gotowe do wspólnego działania w obronie terytorium swoich członków. W obliczu zagrożenia ze Wschodu oraz zbliżających się manewrów "Zapad-2025", Polska pokazuje, że jest nie tylko aktywnym członkiem Sojuszu, ale i liderem w regionie pod względem zdolności wojskowych i gotowości obronnej.
Gen. Kukuła podkreślił, że sukces szczytu NATO w Hadze zależy teraz od realnych działań państw członkowskich.
– O tym, czy szczyt był historyczny, będzie decydowało to, czy państwa NATO przejdą ze strony deklaratywnej do realnych działań – zaznaczył.
Źródła: Defence24, Wiadomości Onet