Żelazna kurtyna między Zachodem i światem islamu
Między Zachodem a światem
muzułmańskim zapada żelazna kurtyna - ostrzegł prezydent Pakistanu Pervez Musharraf podczas wizyty w Szwecji i wezwał bogate kraje, aby udzieliły pomocy krajom muzułmańskim.
Polityczna niesprawiedliwość, bieda i analfabetyzm napędzają religijny fundamentalizm i terroryzm - powiedział Musharraf w przemówieniu wygłoszonym w sztokholmskim Międzynarodowym Instytucie Badań Pokojowych.
Nie dajcie się zwieść wypaczonym obrazem przedstawianym przez nielicznych - powiedział dodając, że aby wykorzenić terroryzm można sięgnąć po środki dyplomatyczne, a tam, gdzie okaże się konieczne - uciec się do siły.
Większość 150-milionowej ludności Pakistanu to muzułmanie i jedna trzecia z nich żyje w ubóstwie.
Wielu ludzi w świecie islamu ma poczucie niedostatku, beznadziei, bezradności i może ulec indoktrynacji przez wypaczony obraz islamu - powiedział Musharraf.
Znalezienie rozwiązania dla konfliktu palestyńsko- izraelskiego, tak jak postrzegany jest on przez główny nurt islamu, mogłoby - jego zdaniem - w trzech czwartych położyć kres światowemu terroryzmowi.
Musharraf, który doszedł do władzy w wyniku przewrotu wojskowego w 1999 roku, jest oddanym sojusznikiem w wojnie z terroryzmem prowadzonej przez Waszyngton.